Rasistowska afera wokół reprezentacji Holandii. Ake apeluje: Ta dyskusja zaszła zbyt daleko

Ake nie widzi w tym nic złego

Reprezentacja Holandii rozpoczęła swoje zmagania na Euro 2024 od zwycięstwa z Polską. Piłkarze Oranje po straceniu szybkiej bramki zdołali wziąć się w garść i pokonali Polaków 2:1. Gole w tym meczu strzelali Adam Buksa, Cody Gakpo oraz Wout Weghorst.

>> Euro 2024 – składy, terminarz, stadiony – Informator Kibica

Po spotkaniu w zagranicznych mediach sporo mówiło się niestety nie tylko o popisach piłkarzy. Niektóre środowiska poczuły się urażone zachowaniem grupy fanów Holandii, którzy postanowili upodobnić się do legendarnego pomocnika Oranje, Ruuda Gullita.

Oprócz peruk imitujących charakterystyczną fryzurę piłkarza kibice postanowili także przemalować swoją skórę na ciemniejszy kolor tak, aby jak najbardziej przypominać swojego idola. W niektórych kręgach sympatycy zespołu Ronalda Koemana nazwani zostali jednak rasistami, a ich zachowanie zostało mocno skrytykowane.

Three Dutch supporters have been accused of racism for doing blackface at #EURO2024 while paying tribute to Ruud Gullit. 😬 pic.twitter.com/rfSqpv1G78

— Football Tweet ⚽ (@Football__Tweet) June 18, 2024

Cała sprawa stała się na tyle głośna w mediach, że została również poruszona podczas konferencji prasowej reprezentacji Holandii. Zapytany o swoje odczucia na ten temat został stoper Oranje, Nathan Ake. Defensor Manchesteru City udzielił bardzo jednoznacznej odpowiedzi. Jego słowa spisał portal voetbalzone.nl.

– Szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby to był problem. Jeśli mam być szczery, uważam, że ta dyskusja zaszła zbyt daleko. Myślę, że każdy powinien móc po prostu robić takie rzeczy. Sam Gulit również zaznaczał, że uważa to za zaszczyt. Nie sądzę, że powinniśmy robić z tego taką wielką sprawę – jasno powiedział Ake.