Polska musi pokonać Austrię, jeśli chce zostać na EURO
Choć Polacy dzielnie stawiali czoła Holendrów, mecz zakończył się porażką 1:2. To, że Austria jest niżej w rankingu FIFA od Oranje nie oznacza, że zespół Michała Probierza czeka łatwiejsze zadanie. Pod wodzą Ralfa Rangnicka reprezentacja Austrii wygrała aż siedem ze swoich ostatnich dziesięciu spotkań. Imponować może przede wszystkim styl gry Austriaków, który opiera się głównie na bardzo wysokim pressingu. W rozmowie z portalem TVP Sport Tomasz Kłos opowiedział o tym, czego będziemy mogli się spodziewać po tym meczu.
– To będzie naprawdę twardy bój i nie zdziwię się, jeśli ktoś z naszych graczy lub Austriaków dostanie czerwoną kartkę. Na pewno będzie to inne spotkanie, niż to z Holandią. To będzie “naparzanka”, w której nasi kadrowicze muszą pokazać charakter. My lubimy takie mecze, dlatego uważam, że możemy sobie poradzić. Bardzo ważne dla naszej drużyny będzie to, by skutecznie wydostawać się spod pressingu i zgarniać drugie piłki. Ofensywni zawodnicy muszą nastawić się na trudną przeprawę, bo Austriacy nie oszczędzali ani Antoine’a Griezmanna, ani Kyliana Mbappe. – zaznacza były reprezentant Polski.
>> Euro 2024 – składy, terminarz, stadiony – Informator Kibica
Mecz Polska – Austria rozpocznie się w piątek 21 czerwca o godzinie 18:00. Obie ekipy przegrały swoje pierwsze mecze na turnieju w Niemczech. Można zatem zakładać, że jedni i drudzy potraktują to starcie jak finał.