Rybus będzie szukał klubu w Polsce
Macieja Rybusa śmiało można uznać za jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w polskiej piłce. 31-latek gra w Rosji już od dwunastu lat. Do przeprowadzki nie przekonała go nawet inwazja Rosji na Ukrainę, która trwa od lutego 2022. W efekcie piłkarz, który wraz z reprezentacją grał na mistrzostwach Europy 2012 i 2016, przestał dostawać powołania do kadry narodowej.
Jak się okazuje, na tym nie koniec problemów Rybusa. Obrońca ma bowiem za sobą rozczarowujący rok. W minionym sezonie zagrał tylko osiem spotkań w barwach Rubina Kazań. Klub postanowił, że nie będzie przedłużać wygasającej w czerwcu umowy. W wywiadzie dla portalu sport24.ru agent zawodnika Roman Oreszczuk ujawnił, że obecnie szuka swojemu klientowi nowego klubu. Zdradził też, że brany pod uwagę jest także powrót do Polski.
– Nie udało nam się dojść do porozumienia z Rubinem w sprawie przedłużenia kontraktu – choć nie otrzymaliśmy jeszcze oficjalnej odpowiedzi od klubu, że zawodnik odchodzi z zespołu jako wolny agent. Najprawdopodobniej będziemy teraz szukać innych możliwości kontynuowania kariery. Nie bierzemy pod uwagę FNL (druga liga rosyjska – przyp.red), Maciej nie jest piłkarzem na tym poziomie, więc rozważymy wszystkie opcje, łącznie z RPL i Europą. Powrót do polskiej ligi jest możliwy. Obecna sytuacja nie ma żadnego wpływu – Maciej urodził się w Polsce – przekonuje Oreszczuk.
Na razie nie wiadomo jednak, czy jakikolwiek polski klub byłby chętny na podpisanie kontraktu z Rybusem. Wiele wskazuje na to, że piłkarz bardzo dobrze czuje się w Rosji. Na początku maja brał udział w obchodach Dnia Zwycięstwa. Jest to najważniejsze święto państwowe w tym kraju.