HomePiłka nożnaBelgia zawiodła na całej linii, z Lukaku na czele. Koncertowa gra Lobotki [OCENY]

Belgia zawiodła na całej linii, z Lukaku na czele. Koncertowa gra Lobotki [OCENY]

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Reprezentacja Belgii mocno zawiodła w pierwszym meczu na Euro 2024, przegrywając 0:1 ze Słowacją. Choć podopieczni Domenico Tedesco dwukrotnie trafiali do siatki, żadna z tych bramek nie została uznana. Nasi południowi sąsiedzi zagrali natomiast koncertowo, praktycznie na każdej pozycji.

Lobotka

Sipa US / Alamy

BELGIA

Koen Casteels – 7/10

Przy straconej bramce mógł się zachować lepiej – po pierwszym strzale odbił piłkę w taki sposób, że spadła ona pod nogi Ivana Schranza. W 40. minucie odkupił jednak winy, świetnie broniąc strzał Haraslina.

Yannick Carrasco – 6/10

Popisał się kilkoma celnymi przerzutami na kilkdziesiąt metrów. W ofensywie co prawda nie dał zbyt wiele, ale dobrze zabezpieczał lewą stronę boiska. Niegdyś częściej grał bliżej bramki rywali, dlatego zabrakło nieco konkretów w ataku.

Zeno Debast – 5/10

Nie był ostoją belgijskiej defensywy. Przegrał kilka pojedynków z Bozenikiem, a przy straconej bramce nie ustawił się tak jak powinien. Brakowało mu pewności siebie przy wybijaniu piłek, co kilka razy mogło zakończyć się groźnym kontratakiem.

Wout Faes – 5/10

Choć wykazywał się nieco większą pewnością siebie niż Debast, popełnił poważny i jak się okazało kluczowy błąd – złamał linię spalonego przy jedynej bramce w tym spotkaniu. W konsekwencji doprowadził on do porażki, co zaniża jego ogólną ocenę.

Timothy Castagne – 5/10

Z dużą łatwością przegrał kilka pojedynków z Kucką i Schranzem na prawej stronie boiska. Kilka razy zdołał jednak zatrzymać groźne ataki, ale jeśli już Słowacy atakowali, to zazwyczaj jego stroną, dostrzegając w niej słabszy element.

Amadou Onana – 7/10

Wykonywał swoje zadania z niemal całkowicie należytą starannością. Jak na typową “szóstkę” przystało, starał się blokować dostęp do bramki i choć dwukrotnie dał się ograć Haraslinowi i Kucce, zazwyczaj to on stopował ofensywne poczynania Słowaków.

Orel Mangala – 3/10

Miał być zabezpieczeniem środka pola Belgów, a tymczasem zostawiał mnóstwo miejsca Lobotce i Dudzie. W 30. minucie bezsensownie sfaulował Lukasa Haraslina w dość niegroźnej sytuacji.

Jeremy Doku – 4/10

Robił mnóstwo wiatru na skrzydle. Przeprowadził świetną indywidualną akcję już w 3. minucie, ale fatalnie podał w swoje pole karne w 7. minucie, po czym padła bramka dla Słowaków. Może i był aktywny, ale z jego ataków nie wyniknęło dla Belgów praktycznie nic.

Kevin De Bruyne – 7/10

Jeśli już gdzieś dopatrywać się plusów w grze Belgów, to odpowiedzialny był za nie de Bruyne. Gwiazdor Manchesteru City co prawda nie dał wymiernych korzyści zespołowi, ale w swoim stylu rozdzielał akcje w środku pola i zagrywał na boki. Dobry występ.

Leandro Trossard – 4/10

Miał być partnerem de Bruyne głównie w ofensywie, ale był bezproduktywny. Łącznie oddał trzy strzały, ale żaden z nich nie mógł zaskoczyć Dubravki. Zwłaszcza w pierwszej połowie kilkukrotnie łatwo przegrywał pojedynki z 37-letnim Peterem Pekarikiem.

Romelu Lukaku – 3/10

Można by rzec – typowy “turniejowy” Lukaku. Miał mnóstwo sytuacji, a dwie z nich nawet wykorzystał, ale nie opuszczał go pech. W pierwszej sytuacji był na spalonym, zaś w drugiej ręką zagrywał Lois Openda. Gdyby jednak był skuteczniejszy, dwa nieuznane trafienia nie byłyby problemem.

Rezerwowi:

  • Johan Bakayoko – 7/10: Wszedł na boisko przed upływem godziny i potrafił robić różnicę. Od jego wejścia w grze Belgów zaczęło coś się dziać.
  • Youri Tielemens – 4/10: Pojawił się na murawie na ostatni kwadrans, a po chwili złapał żółtą kartkę. Nie dał Belgom zbyt wiele.
  • Dodi Lukebakio – 4/10: Być może nieco zbyt ostra ocena za zaledwie kilka minut gry, ale zasłużona – podobnie jak Tielemans, zaraz po wejściu obejrzał “żółtko”.
  • Lois Openda – 5/10: Również zagrał tylko kilka minut, ale stworzył akcję, po której trafił Lukaku. Niestety dla Belgów, zagrał piłkę ręką, przez co gol nie został uznany.

SŁOWACJA

Martin Dubravka – 8/10

Słowacki odpowiednim polskiego ministra obrony narodowej, czyli Wojciecha Szczęsnego. Wybronił kilka uderzeń Romelu Lukaku, radził sobie także ze strzałami Trossarda i Doku. Miał swój dzień, czego nie można było powiedzieć o ofensywnych graczach reprezentacji Belgii.

David Hancko – 6/10

Był współodpowiedzialny za dopuszczenie Doku już w trzeciej minucie do groźnej sytuacji, dając się wyprzedzić rywalowi. Zrehabilitował się w 63. minucie, kiedy to wybił z linii bramkowej piłkę po uderzeniu Bakayoko.

Milan Skriniar – 7/10

Jak na kapitana przystało, gwarantował pewność i solidność. Wielokrotnie wybijał zagrywane piłki ze skrzydeł i choć nie upilnował Lukaku przy drugiej nieuznanej bramce, występ jak najbardziej na plus.

Denis Vavro – 8/10

Trzymał w ryzach słowacką defensywę przez lwią część spotkania. W 86. minucie łatwo dał się ograć Loisowi Opendzie, który asystował przy bramce Lukaku, która ostatecznie nie została uznana. Generalnie jednak zanotował znakomity występ.

Peter Pekarik – 8/10

Najstarszy piłkarz na boisku zagrał jak prawdziwy profesor. 37-latek znakomicie radził sobie z Trossardem i grał bezpardonowo. Choć niekiedy brakowało mu nieco zwrotności, to Belgowie mieli z nim sporo kłopotów.

Ondrej Duda – 6/10

Najmniej widoczny spośród piłkarzy ze środka pola. Koncert odebrał mu Lobotka, ale były piłkarz Legii Warszawa właściwie wykonywał swoje zadania. Kilkukrotnie uciekł mu Kevin De Bruyne, ale za to dawał w ofensywie niezbędny czas na zgrupowanie szyków.

Stanislav Lobotka – 9/10

Genialny mecz pomocnika Napoli. Co prawda w pierwszej akcji Belgów łatwo dał się ominąć Doku, ale w kolejnych fragmentach znakomicie operował w środku pola i stopował ofensywne zakusy rywali. Potrafił budować przestrzeń i korzystać z błędów przeciwników.

Juraj Kucka – 7/10

To on oddawał strzał, po którym do siatki trafił Schranz. Był aktywny wszędzie tam, gdzie się pojawiał, ale w 32. minucie o mały włos nie dopuścił do groźnej sytuacji we własnym polu karnym.

Lukas Haraslin – 8/10

Bardzo dobry występ byłego skrzydłowego Lechii Gdańsk. W 40. minucie oddał groźny strzał, a do tego był jedną z postaci napędowych w akcjach ofensywnych Słowaków. Dał się też sfaulować Mangali na żółtą kartkę.

Robert Bozenik – 6/10

Nie miał łatwego zadania z belgijskimi obrońcami. Ograniczał się głównie do gry tyłem do bramki i często przegrywał pojedynki. W pierwszej połowie spróbował strzału z dystansu, ale nie zagroził Casteelsowi.

Ivan Schranz – 8/10

Był odpowiedzialny za stworzenie akcji bramkowej – najpierw piętką zagrał do Kucki, a następnie trafił do siatki po niepewnym odbiciu Casteelsa. W 41. minucie złapał żółtą kartkę, ale to dzięki niemu Słowacy mogli się cieszyć z trzech punktów.

Rezerwowi:

  • Tomas Suslov – 5/10: W ciągu 20 minut gry kilka razy dał się ograć de Bruyne, choć wszedł, aby zapobiec takim sytuacjom.
  • David Strelec – 4/10: Mógł podwyższyć prowadzenie kilka minut po wejściu na boisko. Trzykrotnie podjął złe decyzje – mógł wypuścić kolegów na dogodne pozycje.
  • David Duris – 5/10 (ocena wyjściowa): Wszedł na ostatnie kilkanaście minut, ale nie zaznaczył się na murawie czymkolwiek.
  • Adam Obert – grał zbyt krótko.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Jens Gustafsson zalicza bolesny początek w Arabii. Nie tak to miało wyglądać!
Ekipa filmowa na meczu Ekstraklasy! Śledzili gwiazdę naszej ligi
Krystian Bielik wraca do formy. Polak bohaterem Birmingham City
Pogoń Siedlce zmieni trenera? Zaskakujący ruch
Reprezentant Polski w coraz trudniejszej sytuacji! Znów znalazł się poza kadrą
Legia dzieli się punktami z Górnikiem. Hit Ekstraklasy rozczarował [WIDEO]
Barcelona dotkliwe rozbita. Nokaut na Estadio El Sadar [WIDEO]
Górnik skrzywdzony w meczu z Legią?! Vinagre złamał przepisy!
Śląsk Wrocław bez kolejnej wygranej. Jacek Magiera nie gryzł się w język
Luquinhas pomylił dyscyplinę. Komiczne zagranie w meczu Legii [WIDEO]