HomeExtraJuventus wycenił Szczęsnego. Ależ promocja!

Juventus wycenił Szczęsnego. Ależ promocja!

Źródło: własne

Aktualizacja:

To już pewne! Wojciech Szczęsny nie mieści się w planach Juventusu. Turyńczycy są skłonni sprzedać 34-letniego bramkarza za zaledwie pięć-sześć milionów euro, byle tylko zakontraktować Michele Di Gregorio z Monzy.

Wojciech Szczęsny

PressFocus / Andrea Staccioli

To był rozczarowujący sezon w wykonaniu Juventusu, który nie występował w europejskich pucharach, a i tak nie potrafił włączyć się do walki o mistrzostwo i skończył rozgrywki Serie A dopiero na trzecim miejscu. Jednym z nielicznych piłkarzy Juve, który nie rozczarował był Wojciech Szczęsny. Ale to żadna niespodzianka, bo Polak nie zawodzi już od 2017 roku, gdy został wykupiony z Arsenalu za ok. 16 mln euro.

Szczęsny jest nie tylko jednym z czołowych bramkarzy w Europie, ale także w historii Juventusu. U kibiców Starej Damy wyższe notowania mają pewnie tylko legendarni bramkarze jak: Dino Zoff, Angelu Peruzzi i Gianluigi Buffon. I tu rodzi się pytanie: skoro jest tak dobrze, to dlaczego ”Tek”, jak wołają na Polaka w turyńskiej szatni, ma odejść?

Szczęsny na wylocie. Dlaczego?

Lada moment Thiago Motta zostanie zaprezentowany jako nowy trener Juventusu. Były reprezentant Włoch, który wyrobił sobie renomę pracując w Bolonii, to jeden z najzdolniejszych szkoleniowców młodego pokolenia. Choć drużyny Motty przede wszystkim umiejętnie bronią, to zarazem chcą uprawiać nowoczesny futbol, w którym rola bramkarza nie ogranicza się tylko do bronienia.

Motta oczekuje, że bramkarz będzie świetnie grał nogami, bo musi także czynnie brać udział w rozegraniu akcji. Nowy trener wyżej ceni umiejętności 26-letniego Michele Di Gregorio z Monzy, który nie tylko świetnie gra nogami, ale także broni. W tym sezonie Serie A Di Gregorio rozegrał 33 spotkania, wpuścił jedynie 35 bramek, aż 14 razy zachował czyste konto i obronił dwa rzuty karne. Wybronił aż 127 strzałów, co było najwyższym wynikiem w lidze. Część z jego interwencji była najwyższej klasy.

Ale Juventus chce się także pozbyć Szczęsnego z powodu jego zarobków. Wysokich zarobków. Polak na mocy kontraktu, który wygasa 30 czerwca 2025 roku, dostaje rocznie ok. 6,5 miliona euro netto, co brutto kosztuje Juventus dwa razy tyle. W Turynie więcej zarabia tylko Dusan Vlahović (ok. 7,5 mln netto).

Początkowo wydawało się, że Polak jest na tyle szczęśliwy w Juventusie, że może przedłużyć kontrakt nawet na gorszych warunkach, byle tylko pozostać w Juve. Plan zakładał, że w przyszłym sezonie Szczęsny i Di Gregorio będą dzielili się bronieniem, tak jak kiedyś dzielił bramkę z Gigim. Ale to już nieaktualne.

– Szczęsny jest jednym z pięciu najlepszych bramkarzy w Europie, ale już nie mieści się w planach Juventusu. Di Gregorio to świetny bramkarz, który lepiej gra nogami i lepiej czyta grę. Nie dzieli ich dziś już kolosalna różnica, ale to właśnie na Włocha chce postawić Motta, a klub już dogadał się z Monzą ws. transferu za ok. 20 mln euro. Teraz Juventus czeka tylko aż Szczęsny przyjmie jakąś ofertę, na przykład tę z Al Nassr. Zarząd Juve oczekuje za Polaka około pięciu, sześciu milionów euro – mówi Kanałowi Sportowemu Mirko Di Natale, dziennikarz portalu Tuttojuve.com, który ma wtyki w turyńskim klubie.

Choć Szczęsny powoli zbliża się do zakończenia kariery, to kilka milionów euro za tak cenionego fachowca jest świetną okazją na rynku transferowym.

Kosmiczne pieniądze czekają na Szczęsnego

Al Nassr, a więc klub Cristiano Ronaldo, ma oferować Szczęsnemu 20 milionów euro za sezon, czyli ponad trzy razy tyle, co zarabia obecnie. Warto jednak przytoczyć słowa Polaka sprzed roku na antenie TVP Sport.

– Pieniędzy w życiu mi nie brakuje, wolę fajne wyzwania, a bronienie bramki Juventusu jest najfajniejszym wyzwaniem jakie mogę przed sobą postawiać. Uważam, że warto jest mieć też inne priorytety niż pogoń za pieniędzmi – mówił Polak.

Ale skoro zmieniły się plany Juventusu wobec Szczęsnego, to i on może zmienić zdanie. Oprócz wielkich zarobków, w drugiej ekipie saudyjskiej ligi spotkałby wiele gwiazd, jak m.in.: Sadio Mane, Aymeric Laporta, Marelo Brozović i przede wszystkim Cristiano.

Przyszłość Szczęsnego powinna się wyjaśnić na dniach.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kulisy wyboru Thomasa Tuchela. Jak wyglądała sprawa z innymi kandydatami?
Pep Guardiola coraz bliżej podjęcia decyzji. Wyrok nie będzie kluczowy
Dramat byłego klubu Marcina Bułki! Drużynie grozi najgorsze
Niedoszły reprezentant Niemiec może zmienić narodowość! Nietypowa decyzja
Lech Poznań ma plan na zastąpienie lidera. Pełna gotowość
Feio skomentował swoją przyszłość. Jasna deklaracja
Radomiak ma nowego zawodnika. Egzotyczne wzmocnienie
Lamine Yamal mógł napisać historię. Joan Laporta wszystko ujawnił
FC Barcelona walczy z La Liga. Laporta wyjaśnia sytuację finansową klubu
Oto największe talenty piłkarskie! Lista Golden Boy ogłoszona