Jakub Moder skomentował decyzję Michała Probierza
25-latek powoli wraca do formy po poważnej kontuzji, której nabawił się w kwietniu 2022. Przed zerwaniem więzadeł krzyżowych Moder był jednym z najważniejszych ogniw reprezentacji Polski. Jego powrót do kadry miał miejsce w marcowym meczu z Estonią. Pomocnik Brighton & Hove Albion dostał 17 minut od Michała Probierza.
Swoim występem Moder nie przekonał do siebie selekcjonera kadry narodowej. Były gracz Lecha Poznań był jedną z osób, która nie znalazła się w składzie na mecz z Walią w finale baraży o mistrzostwa Europy. Decyzja Michała Probierza spotkała się z krytyką ze strony kibiców. Zdenerwowany był sam Moder, lecz jak sam przyznał, po pewnym czasie zrozumiał, że sam powrót do reprezentacji po tak poważnym urazie jest sukcesem.
– Później mnie ludzie pytali, czy byłem zdenerwowany. Oczywiście, że byłem, bo chciałem grać. W momencie, jak to sobie przeanalizowałem na chłodno, pomyślałem sobie, że super, że dostałem powołanie. Ja zagrałem dosłownie 2-3 mecze przed tymi powołaniami. Gdyby mnie trener nie wziął, to byłoby “o, trener nie powołał Modera”. Przed dwa dni by o tym pogadali, a później nikt by o tym nie mówił. A jak mnie odsunął na trybuny, zrobiła się z tego afera. Byłem zdenerwowany, ale później myślałem, że super, że tam byłem, że trener dał mi zagrać z Estonią i wrócić do reprezentacji. – wyznał Moder.
25-latek znalazł się w 26-osobowym gronie piłkarzy, którzy pojadą na Mistrzostwa Europy w Niemczech. Jakub Moder będzie mógł więc zagrać na wielkim turnieju po czterech latach przerwy. Do tej pory zagrał 22 spotkania z “orzełkiem” na piersi.