Romanczuk z urazem?
Taras Romanczuk po godzinie gry w starciu Polski z Ukrainą musiał opuścić murawę. Pomocnik nie był w stanie kontynuować gry i kładąc się poprosił o pomoc medyków. Schodząc z boiska było widać, że miał spory problem z stanięciem na lewej stopie – ściągnął nawet korki, by go nie uciskały. Nie wiemy na ile poważna jest jego kontuzja i czy nie schodzi w celach zapobiegawczych, ale było widać u 32-latka grymas bólu na twarzy.
Graczowi Jagiellonii Białystok udało się w 30 minucie meczu strzelić bramkę uderzeniem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Rozegrał dobre spotkanie i zdecydowanie Michał Probierz mógł być z jego występu zadowolony. Pytanie na ile poważny będzie jego uraz. Na boisku zmienił go Jakub Moder.