HomeTenisPolak w półfinale juniorskiego French Open! Świetna forma Tomasza Berkiety

Polak w półfinale juniorskiego French Open! Świetna forma Tomasza Berkiety

Źródło: Własne

Aktualizacja:

17-letni Tomasz Berkieta wygrał w dwóch setach z Francuzem Moise Kouame i awansował do juniorskiego wielkoszlemowego French Open. Śrubuje tym samym swój najlepszy wynik, jeśli chodzi o występy na kortach Rolanda Garrosa.

Tomasz Berkieta

Sipa US / Alamy

Berkieta w półfinale juniorskiego French Open

Znakomitą dyspozycję w juniorskim French Open 17-latek pokazał już w pierwszych rundach. Pokonywał w nich odpowiednio Hiszpana Izana Almazana Valiente (6:3, 6:2), Australijczyka Haydena Jonesa (6:4, 6:4), a następnie w trzech setach Brytyjczyka Charlie Robertsona (6:3, 3:6, 6:4).

W ćwierćfinale polski tenisista mierzył się z zaledwie 15-letnim reprezentantem gospodarzy, Moise Kouame. W pierwszy, secie decydujący był szósty gem – Berkieta zdołał w nim przełamać przeciwnika, po czym dopiął swego i wykorzystując drugą piłkę setową, wygrał partię 6:3.

Drugi set był w wykonaniu nastoletniego Polaka popisowy. Na początku partii trzy razy pod rząd przełamał Kouame, a sam tylko raz przegrał przy własnym zagraniu. W siódmym gemie nie wykorzystał piłki meczowej, ale zrobił to chwilę później i pewnie wygrał 6:2.

Moise Kouame – Tomasz Berkieta (1191. ATP) 3:6, 2:6

Utalentowany polski tenisista powalczy o awans do finału juniorskiego French Open z Włochem Lorenzo Carbonim (705. ATP), który w ćwierćfinale uporał się z Japończykiem Reiem Sakamoto.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Sędziowie świadomie złamali przepisy rzekomo dlatego, że… drużyny się zgodziły
Magiera przeanalizował błędy. Takie są wnioski
Włodarski sobie tego nie wyobraża. Tematem Jach
Paweł Golański wprost. Tak Motor Lublin będzie robił transfery
Robert Lewandowski blisko wielkiego osiągnięcia. Niebywałe
Feio pod wielką presją. Legia musi zareagować
Korona Kielce tego potrzebuje. Prezes Jankowski: Nie uciekniemy od pewnych spraw [WYWIAD]
Messi czy Ronaldo? Szczęsny odpowiedział bez wahania
Szczęsny pewny swego. Flick dostał sygnał
Jan Urban ma tego dość. Górnik Zabrze żyje w błędnym kole