Tottenham robi miejsce dla nowych graczy?
Tottenham potrzebuje wzmocnień właściwie na wszystkich pozycjach. Mimo dobrego sezonu w Premier League, przez bardzo słabą końcówkę „Spurs” ostatecznie spadli w tabeli na 5. miejsce i w przyszłym sezonie nie zagrają w Lidze Mistrzów. To skłoniło Ange’a Postecoglou oraz władze klubu do przewietrzenia szatni na Tottenham Hotspur Stadium. Z klubem niebawem pożegna się aż czterech piłkarzy.
Są nimi Japhet Tanganga, Ryan Sessegnon, Eric Dier oraz Ivan Perisić. Ci dwaj ostatni, choć znacznie bardziej znani, to jednak ostatni sezon spędzili poza Londynem. Dier był wypożyczony do Bayernu Monachium (w barwach którego radził sobie nadspodziewanie dobrze), zaś Perisić wrócił na sezon do swojej ojczyzny, by wspomóc w ligowej walce Hajduk Split. Wygląda jednak na to, że obaj przejdą do tych zespołów na stałe, jako wolni zawodnicy.
Z kolei Tanganga i Sessegnon to znacznie młodsi piłkarze. Przed laty wiązano z nimi sporą nadzieję, zwłaszcza jeśli chodzi o Sessegnona. 24-latek nie zdołał jednak przebić się do wyjściowej jedenastki, poza tym był prześladowany przez różnego rodzaju kontuzje. Zarówno z nim, jak i z Tangangą, Tottenham nie przedłuży wygasających wraz z końcem czerwca umów.