Dominacja Igi Świątek w Indian Wells
Już losowanie drabinki turniejowej nie wydawało się korzystne dla Igi Świątek. Jednak kolejne tenisistki, które mogłyby mocniej przeciwstawić się Polce, niespodziewanie odpadły na wcześniejszych etapach. Raszynianka bez straty seta ograła Danielle Collins 6:3, 6:0 oraz Lindę Noskovą 6:4, 6:0 i czekało ją starcie z Kazaszką Putincewą.
Świątek rozpoczęła od gema, w którym nie oddała punktu. Przełamanie ze strony naszej zawodniczki nastąpiło w czwartym i szóstym gemie, a pewnie dziś serwująca światowa jedynka postawiła na swoim i skończyła seta na 6:1. Więcej emocji było w drugiej odsłonie. Putincewa dwukrotnie zdołała przełamać 22-latkę, ale sama też nie potrafiła utrzymać nerwów na wodzy. Zaczęła też prowokować swoim zachowaniem, ale to nie wybiło z rytmu i drugi set powędrował na korzyść Świątek.
W ćwierćfinale zmierzy się z Caroline Wozniacki, która wróciła na korty po urlopie macierzyńskim. Duńska tenisistka polskiego pochodzenia w poprzedniej rundzie rozprawiła się z Angeliquą Kerber 6:4, 6:2.
Iga Świątek – Julia Putincewa 6:1, 6:2