HomePiłka nożnaSzczęsny nie zgadza się na prośbę Juventusu! Klub pod ścianą

Szczęsny nie zgadza się na prośbę Juventusu! Klub pod ścianą

Źródło: Calciomercato

Aktualizacja:

Juventus sfinalizował już kupno Di Gregorio – bramkarza Monzy. Priorytetem klubu było teraz pozbycie się Wojciecha Szczęsnego i jego sporej pensji, ale Polak nie ma zamiaru odchodzić, jak informuje Calciomercato.

Wojciech Szczęsny

PressFocus / Andrea Staccioli

Szczęsny nie chce odejść z Juventusu

Stara Dama na prośbę swojego nowego trenera, Thiago Motty, sfinalizowała transakcję pozyskania Di Gregorio z Monzy. Kwota to 18 milionów euro plus 2 miliony w bonusach. Zarząd zdecydował się na tę operację mimo posiadania w kadrze już dwóch golkiperów – Wojciecha Szczęsnego i Mattia Perina. Dyrektorzy zakładali bowiem, że uda się przekonać polskiego bramkarza do odejścia. Calciomercato informuje, że sytuacja jest całkowicie inna.

Szczęsny miał przekazać władzom klubu, że nie ma zamiaru opuszczać drużyny. Zarówno on jak i jego rodzina świetnie się czuje w Turynie i jego planem jest wypełnienie kontraktu, a następnie zakończenie kariery (w 2025 roku). 34-latek dostaje telefony między innymi z Arabii Saudyjskiej, ale póki co nie zaczął z nikim negocjacji.

Wojciech Szczęsny w minionym sezonie Serie A rozegrał 35 meczów w których zanotował 15 czystych kont. Trafił do Juventusu w 2017 roku za 18 milionów euro z Arsenalu. Jest aktualnie wyceniany na 8 milionów euro przez portal Transfermarkt.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Norwegowie rozjechali rywala w kwalifikacjach do mundialu. 11 goli
To byłby szok. Milik został zaoferowany przez pośrednika… rosyjskiemu klubowi
Ukraińscy kibice mają dość. “Pogadanka” z piłkarzami po kompromitacji [WIDEO]
OFICJALNIE: Puchacz zmienił klub. Już został zaprezentowany
Tragiczna kontuzja Marcina Bułki. Dramat reprezentanta Polski
Brzęczek może być zadowolony. Borek mówi wprost: świetny start
Złe wieści dla Guardioli. Gwiazdor Manchesteru City kontuzjowany
Legia otrzymała kolejną ofertę za Alfarelę. Oto jej szczegóły i odpowiedź
Mateusz Łęgowski podjął decyzję. To w tym klubie będzie grał
Kulisy historycznego transferu Widzewa. Ogromny rozmach