Informacje o śmierci Drew Gordona potwierdził w piątek nad ranem jego agent Calvin Andrews. Do wypadku doszło w Portland w czwartek. Gordon rozegrał w NBA tylko dziewięć spotkań – wszystkie w rozgrywkach 2014-15 w barwach Philadelphia 76ers. W trakcie swojej kariery zwiedził pół świata – występował m.in. w Turcji, Francji, na Litwie, w Rosji, a ostatnio w Japonii.
Zaliczył także udany epizod w Polsce, gdy przed sezonem 2019-20 związał się z Stelmetem BC Zielona Góra i pomógł drużynie zdobyć mistrzostwo kraju w 2020 roku. Zielonogórski klub pożegnał zawodnika w swoich mediach społecznościowych.
– Drew był nie tylko znakomitym sportowcem, ale także wspaniałym człowiekiem, który wniósł wiele radości i sukcesów do naszego klubu. Jego pasja, zaangażowanie i charyzma pozostaną na zawsze w naszej pamięci – czytamy we wpisie.
Gordon miał żonę i trójkę dzieci. Jego młodszy brat Aaron to gwiazda Denver Nuggets i mistrz ligi NBA z 2023 roku.