Grbić komentuje zmiany na Igrzyskach Olimpijskich
Siatkarska reprezentacja Polski pod wodzą Nikoli Grbicia w dalszym ciągu przygotowuje się do Igrzysk Olimpijskich, które odbędą się w Paryżu. 50-letni Serb będzie miał ból głowy przy wyborze zawodników, którzy pojadą do stolicy Francji – i to nie tylko ze względu na ich dobrą formę. Igrzyska różnią się od innych turniejów tym, że można na nie powołać tylko 12 graczy. W tym roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski wprowadził jedną zmianę – każda reprezentacja będzie mogła powołać tzw. “jokera medycznego”, czyli jednego dodatkowego zawodnika, który będzie do dyspozycji trenera w razie kontuzji innych graczy. Z decyzją MKOI zdecydowanie nie zgadza się Grbić.
– Rozmawiamy o dwunastu graczach podczas gdy ponad dziesięć lat gramy czternastkami. […] Nie wiem, dlaczego w olimpijskim turnieju nadal obowiązuje limit dwunastu. Dlaczego dwóch siatkarzy nie może zostać dołożonych do składu? W końcu nikt nie trenuje w dwunastu! To absurd! FIVB prawdopodobnie próbowała za późno nałożyć presję na komitet olimpijski, by dokonał zmian. Dostajemy jokera medycznego tak, jak bym miał wiedzieć, kto dozna urazu. Na trzynastego wybiorę defensywnego przyjmującego, a kontuzji dozna środkowy. Co wtedy mam zrobić? Postawić go przy siatce? To absurd! – grzmi serbski trener.
– Nie zamierzam bawić się w żadne taktyki. Wybiorę dwunastkę. Jak wyglądałbym w oczach chłopaka, któremu powiedziałbym, że będzie trzynastym, nie zagra fazy grupowej, ale później pojawi się na parkiecie w najważniejszym meczu całego turnieju po tym jak nie grał dotychczas w Paryżu ani jednego spotkania? Bycie taktycznym w odniesieniu do tego jest niemożliwe. Oczywiście skorzystam z wyjścia 12+1, ale nie ma ono sensu. – dodał.
Reprezentanci Polski meczem ze Słowenią zakończyli zmagania w tureckiej Antalyi w ramach Ligi Narodów. Podczas turnieju w Japonii, który rozpocznie się 4 czerwca Polacy zagrają cztery spotkania: z Bułgarią, Turcją, Japonią i Brazylią. Przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich czeka ich jeszcze turniej w Słowenii, a także ewentualne rozgrywki finałowe.