Ostatni mecz Kroosa
Sobotnim wieczorem Real Madryt rozegra swój ostatni mecz ligowy tego sezonu mierząc się z Realem Betis. Królewscy już kilka tygodni temu zapewnili sobie wygraną ligę, więc wynik meczu nie będzie tutaj pierwszoplanowy. Najważniejszym aspektem będzie pożegnanie Toniego Kroosa, który ogłosił już, że po zakończeniu EURO 2024 kończy swoją karierę piłkarską.
Fani Los Blancos momentalnie ruszyli po bilety na to spotkanie – według doniesień hiszpańskich mediów wejściówki na mecz wyprzedały się w mniej niż 10 minut. Multum kibiców chciało być obecnych na ostatnim meczu niemieckiego pomocnika, który mocno zapisał się w historii klubu.
Dziennik “AS” informuje, że Real Madryt chciał, by ten ostatni mecz Toniego Kroosa na Santiago Bernabeu toczył się w akompaniamencie wielkich, szczególnych podziękowań. Klub miał szykować mocne rzeczy, by w wybitny sposób pożegnać zasłużonego pomocnika. W pewnym momencie miał jednak wkroczyć sam Niemiec, który poprosił o to, by jego pożegnanie było skromne.
34-letni zawodnik nigdy nie lubił wychodzić na pierwszy plan i teraz ponownie to widać. Kroos miał zasugerować dyrektorom, by podczas ostatniego meczu nie szykowali nic specjalnego dla niego. Chce on, by jego pożegnanie było umiarkowane, nieostentacyjne, bez żadnych fanfar. Klub naturalnie przychylił się do życzeń legendy, tak by jego ostatni dzień meczowy na Santiago Bernabeu był dla niego jak najbardziej komfortowy.