HomePiłka nożnaIkona Jagiellonii odpowiada na zarzuty. “Nikt w Białymstoku na to nie patrzy” [WYWIAD]

Ikona Jagiellonii odpowiada na zarzuty. “Nikt w Białymstoku na to nie patrzy” [WYWIAD]

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Jagiellonia Białystok jest o krok od sensacyjnego mistrzostwa Polski. Wojciech Kobeszko, żywa legenda Jagi, zdradził na łamach “Kanału Sportowego”, jak w Białymstoku reagują na określanie Dumy Podlasia najgorszym mistrzem w XXI wieku.

Wojciech Kobeszko

PressFocus / Piotr Matusewicz

Już 25 maja Jagiellonia zagra u siebie z Wartą Poznań, która broni się przed spadkiem, a Śląsk pojedzie do Częstochowy zmierzyć się z szóstym w tabeli Rakowem. Postanowiliśmy porozmawiać o bieżących rozgrywkach w wykonaniu Jagi z Wojciechem Kobeszko, selekcjonerem reprezentacji Polski U-18, który jest oficjalnym członkiem “Galerii Sław” zespołu z Białegostoku.

Bartosz Bajerski: Jakie odczucia towarzyszą panu po ponad czterech latach od dołączenia do “Galerii Sław” Jagiellonii Białystok?


Wojciech Kobeszko: To wielkie wyróżnienie. W pewnym stopniu ja i zawodnicy, z którymi grałem, wyprowadziliśmy klub z niższych poziomów rozgrywkowych aż do Ekstraklasy. Jagiellonia stoi przed historyczną szansą na mistrzostwo Polski, więc emocje są duże. Mimo tego, że nasze ścieżki zawodowe się rozeszły, to w dalszym ciągu trzymam kciuki za Jagę i chcę żeby puchar zawitał do Białegostoku.

Czy zarząd Jagiellonii podjął duże ryzyko zatrudniając w kwietniu 2023 roku Adriana Siemieńca? Zespół walczył wtedy o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Moim zdaniem nie. Uważam, że prezes Wojciech Petrkiewicz i dyrektor Łukasz Masłowski wybrali odpowiedniego trenera, ponieważ widzieli, jak Adrian pracuje w rezerwach. Przemyślana i jak pokazał czas również trafiona decyzja.

Czy poznał pan trenera Siemieńca podczas swojej pracy w rezerwach?

Znam trenera Siemieńca od dłuższego czasu. Był asystentem trenera Ireneusza Mamrota, w czasie, gdy ja prowadziłem drużynę juniorów i rezerwy. Nasze drogi się często przecinały, współpracowaliśmy ze sztabem trenera Mamrota.

Jaga przeszła drogę od strefy spadkowej aż po walkę o najwyższe cele. Co wpłynęło na tak błyskawiczny rozwój drużyny?

Kluczowa była postawa całego zarządu oraz praca szkoleniowca. Prezes Petrkiewicz i dyrektor Masłowski zapewnili środki oraz możliwości na zbudowanie i wzmocnienie zespołu przed rozpoczęciem bieżących rozgrywek. Trener, zarząd oraz dobre transfery, sprawiły, że Jagiellonia walczy w tym momencie o tytuł.

Którzy konkretnie zawodnicy są kluczowi?

Jesus Imaz i Taras Romańczuk dzięki swojemu doświadczeniu potrafią dodać drużynie wiele jakości. Na wyróżnienie zasługują również Zlatan Alomerović oraz Amifico Pululu. Z kolei w linii obrony Adrian Dieguez. To właśnie oni tworzą kręgosłup zespołu.

Czy znajdziemy w Jagiellonii przyszłych reprezentantów Polski?

Dominik Marczuk był już powoływany do reprezentacji, zarówno seniorskiej, jak i młodzieżowej. Mam nadzieję, że to jest tylko kwestia czasu, aż dostanie szansę na debiut w narodowych barwach. Bartłomiej Wdowik też jest kandydatem do regularnych występów w kadrze.

Jagiellonia stoi przed historycznym momentem w dziejach klubu, a wręcz całego miasta. Czy piłkarze wytrzymają presję?

Stawka jest olbrzymia, bo Jaga ma tyle samo punktów co Śląsk Wrocław [po 60 pkt – red]. Jak słyszymy z obozów obu drużyn, wszyscy są pewni siebie. Ostatecznie zadecyduje boisko i mam nadzieję, że będziemy świadkami widowiskowego futbolu w ostatniej kolejce. Mojemu sercu bliższa jest Jagiellonia. Śląsk był już mistrzem kraju, Jagiellonia nie, więc chciałbym, aby trofeum zawitało na Podlasie. Mam nadzieję, że drużyna zdołała już się oswoić z presją na przestrzeni ostatnich tygodni. Wyniki bywały różne, ale sytuacja została opanowana i Jagiellonia w miarę pewnie kroczy po mistrzostwo.

Co jest powodem tak rozbieżnej formy Jagiellonii pomiędzy defensywą a ofensywą?

Dzisiejsza piłka jest nastawiona na wiele goli, ponieważ to zawsze przyjemnie się ogląda. W moim odczuciu największą przyjemność czerpie się z oglądania Jagiellonii, patrząc na wszystkie zespoły Ekstraklasy.

Defensywa ma swoje problemy, ale to jest chyba skutek uboczny ofensywnego podejścia i wydaje mi się, że wszyscy w Białymstoku biorą to w ciemno. W końcu taka filozofia doprowadziła klub do meczu o mistrzostwo. 

Jak pan podchodzi do opinii ekspertów, którzy określają Jagiellonie Białystok prawdopodobnie najgorszym mistrzem Polski w XXI wieku? Statystyki nie kłamią ( 1,85 punktów na mecz).

Taka jest dzisiaj liga. Jeśli Jagiellonia zdobędzie mistrzostwo to jak najbardziej zasłużenie. Statystyki pokazują różne odcienie Ekstraklasy. W tej chwili nikt w Białymstoku na to nie patrzy. Ważne jest, aby sięgnąć po końcowy triumf. 

Gdy ktoś podchodzi do ewentualnego mistrzostwa z dystansem, to statystyka związana ze średnią punktów na mecz jest inna niż w najmocniejszych ligach. Grzechem byłoby niewykorzystanie ogromnej szansy.

Czy zespół Adriana Siemieńca to najbardziej widowiskowo grająca Jagiellonia w historii?

Wydaje mi się, że tak. Wszystkie elementy zgrały się ze sobą. Drużyna gra efektownie i efektywnie, więc można o taki wniosek się pokusić.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kulisy wyboru Thomasa Tuchela. Jak wyglądała sprawa z innymi kandydatami?
Pep Guardiola coraz bliżej podjęcia decyzji. Wyrok nie będzie kluczowy
Dramat byłego klubu Marcina Bułki! Drużynie grozi najgorsze
Niedoszły reprezentant Niemiec może zmienić narodowość! Nietypowa decyzja
Lech Poznań ma plan na zastąpienie lidera. Pełna gotowość
Feio skomentował swoją przyszłość. Jasna deklaracja
Radomiak ma nowego zawodnika. Egzotyczne wzmocnienie
Lamine Yamal mógł napisać historię. Joan Laporta wszystko ujawnił
FC Barcelona walczy z La Liga. Laporta wyjaśnia sytuację finansową klubu
Oto największe talenty piłkarskie! Lista Golden Boy ogłoszona