HomePiłka nożnaLipiński: Jesus Imaz to najinteligentniejszy piłkarz Ekstraklasy

Lipiński: Jesus Imaz to najinteligentniejszy piłkarz Ekstraklasy

Aktualizacja:

Dla mnie najlepszy piłkarz tego sezonu w Ekstraklasie, ale nie będę się o oto kłócił i zrozumiem inne racje. Upierał się za to będę, że inteligentniejszego w całej lidze nie znajdziemy.

Jesus Imaz

Jesus Imaz. Fot. Mateusz Sobczak / PressFocus

Królowie


Nie zamierzam podpierać się statystykami ani innymi twardymi danymi. Kierując się tylko obserwacjami, twierdzę, że żadnej innej nacji nie jest tak dobrze w Ekstraklasie jak Hiszpanom, a Ekstraklasie z nikim tak dobrze jak z nimi.
Łączą ilość z jakością. Przez ilość rozumiem to, że zostają u nas na lata, zostają w życzliwej pamięci, nie wydają się najemnikami, którzy skasują co mają skasować i jadą dalej. Natomiast o jakości świadczy ich tytularność, że tak to ujmę. Szykuje się trzeci sezon z rzędu (zarazem piąty z ostatnich siedmiu), w którym Hiszpan wygra klasyfikację strzelców.


Nie do podważenia był i jest ich udział w sukcesach zespołowych. Nie byłoby przecież sensacyjnego tytułu dla Piasta bez Jorge Felixa i Gerarda Badii, pierwszego mistrzostwa dla Rakowa bez Iviego Lopeza. Rywalizację między Jagiellonią a Śląskiem też dałoby się sprowadzić do pojedynku Erika Exposito z Jesusem Imazem.


Derbowy strzelec


Doceniając, ile zrobił i nastrzelał Exposito, moja sympatia idzie w stronę Imza. Dla mnie to hiszpańska wersja Thomasa Muellera, oczywiście w pomniejszonej skali. Niby nie ma jakiejś jednej wiodącej cechy, w niczym nie jest specjalistą, ale we wszystkich elementach jest równy i dobry. A nawet nadspodziewanie dobry. Weźmy grę głową. Wydawać by się mogło, że jest na przegranej pozycji względem wielkiego, wyższego o głowę Erika z Wrocławia. Tymczasem to on, taki niepozorny z wyglądu, zaliczył więcej celnych główek.


Jego główka pracuje na wyższych niż u innych obrotach nie tylko w momentach finalizacji akcji. To prawdopodobnie najbardziej inteligentny zawodnik w Ekstraklasie. Jednym ruchem, zagraniem, podaniem, przytomnym ustawieniem robi zauważalną różnicę i pokazuje, że pochodzi z innego, lepszego piłkarskiego świata. A jeszcze przy tym wszystkim, gdzie ustawisz, tam ci zagra na swoim normalnym poziomie.


Zaczynał w Wiśle Kraków na lewej stronie. Był 2017 rok, on już 27-letni, zatem żaden młodzieniaszek, a Biała Gwiazda jeszcze nie taka słaba. W ataku miejsce miał zaklepane Carlitos, dlatego dla Imaza musiało znaleźć się gdzie indziej. Wszedł w sezon z opóźnieniem, bo od 8 kolejki, to po pierwsze, po drugie – grał nie tam, gdzie lubił najbardziej, mimo to strzelił 8 goli. W tym dwa w derbach Krakowa przy ulicy Kałuży. Zresztą w następnym sezonie to powtórzył, co już wpisało jego nazwisko złotymi zgłoskami do historii Wisły. Wystarczyło niespełna półtora roku. Po czym odpłynął do Białegostoku.


7 sezonów


Być może kibice Jagiellonii zobaczyli w nim nie Muellera, tylko drugiego Tomasza Frankowskiego, wiadomo bliższa ciału koszula. Dużo strzelający i dużo myślący. Żaden siłacz i twardziel przestawiający obrońców, za to spryciarz i świetny technik. Uzależnił drużynę od siebie. Jak bardzo pokazał 2021-22, w którym po świetnym początku doznał kontuzji kolana. Bez niego Jagiellonia niebezpiecznie dryfowała w stronę strefy spadkowej. Wykurował się na ostatnie 3 kolejki. Zdobył 2 bramki, a Jaga zdobyła 5 punktów i zrobiło się spokojniej na Podlasiu.


Teraz jest blisko euforii. Na ten stan pracowało przez cały sezon i w sobotę musi wykonać ostatni wysiłek wielu. Ale znów najwięcej zrobił Hiszpan, który w Gliwicach uratował w 90 minucie fotel lidera. Jeśli jego gol z Wartą miałby dać tytuł Jadze, uznam, że futbol jest jednak sprawiedliwy. Po 7 sezonach gry w Ekstraklasie Jesus Imaz dostałby to, na co zasłużył, jak nikt inny.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Messi ma nowego trenera. Legenda obejmie Inter Miami
Papszun zabrał głos w sprawie niesłusznego karnego. Tego nie rozumie
Real Madryt ma problem. Mieszkańcy nie wytrzymują. “Tak się nie da żyć”
Jonathan Junior szybko znajdzie klub? Duże zainteresowanie napastnikiem
Neymar wbił Rodriemu szpilkę. Poszło o Viniciusa
Haaland zabrał głos ws. Guardioli! Wielkie słowa Norwega
Miał być niewypał, a będzie jedenastka sezonu? Życiowa forma Moisesa Caicedo
Mourinho skontaktował się z Amorimem! Chodzi o pracę w Manchesterze United
Piast Gliwice nad przepaścią! Los klubu w rękach radnych
Papszun ocenił grę reprezentacji Polski. Odniósł się do słów Probierza