“Nie wiem, jak to się zakończy”
Sytuacja Xaviego Hernandeza w Barcelonie zmienia się jak w kalejdoskopie. Według najnowszych doniesień, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się zwolnienie 44–letniego Hiszpana ze stanowiska szkoleniowca po zakończeniu trwającego sezonu, choć – względem ostatnich wydarzeń – o niczym nie można być stuprocentowo przekonanym.
Niepewność dotyczącą trenerskiej przyszłości Xaviego w słynnej Blaugranie odbija się też na samych piłkarzach. Poczucie braku stabilizacji bezapelacyjnie ma wpływ na szatnię wicelidera ligi hiszpańskiej. Jak na tę sytuację zaopatruje się kapitan reprezentacji Polski, który na co dzień reprezentuje katalońskie barwy? Jak w jego opinii zakończy się cała saga?
– Nie wiem, naprawdę. Nie ode mnie zależy decyzja. Mogę powiedzieć, że zaakceptujemy każde rozwiązanie. Zdajemy sobie sprawę, co się dzieje w klubie, jakie rzeczy tam się odbywają, ale ja już trochę podchodzę do tego tak, że to jest ciekawe. […] Traktuję piłkę nożną nie tylko przez pryzmat tego, że wychodzę na boisko, gram, kopię i wracam do domu. Dla mnie to też wiedza, doświadczenie, coś, co pomoże mi po zakończeniu kariery być mądrzejszym człowiekiem.
Przyszłość w Barcelonie
Od czasu do czasu w branżowych mediach pojawiają się spekulacje dotyczące możliwego odejścia Roberta Lewandowskiego z Barcelony. Choć sam napastnik kategorycznie wyklucza możliwość zmiany pracodawcy podczas najbliższego okienka transferowego, tak w przytoczonej rozmowie z dziennikarzem “Przeglądu Sportowego” padło pytanie odnośnie ewentualnej przeprowadzki na sam koniec piłkarskiej kariery – czy to do Stanów Zjednoczonych, czy to do Arabii Saudyjskiej. Oto co miał do powiedzenia w tej kwestii:
– Nie mam takich planów. Czuję się tu bardzo, bardzo dobrze. Moja rodzina tak samo. W klubie też widzę, jak kibice mnie wspierają. To dla mnie ważne. Bardzo to doceniam. I nie ukrywam, że dzięki ludziom, którzy są w Barcelonie – kibicom, ale też zwykłym mieszkańcom – bardzo polubiliśmy to miejsce.