Burzliwy charakter Feio
Goncalo Feio pracuje w Legii Warszawa od kwietnia tego roku. Jednak polskie środowisko piłkarskiej, zdążyło już się zapoznać, z burzliwym charakterem 34-latka. Portugalczyk jeszcze za czasów pracy w roli analityka Wojskowych, miał wpaść w furię, po tym, jak Bogusław Leśniadorski wybrał na nowego trenera Stanisława Czerczesowa. Następnie Feio, będąc już asystentem w sztabie Marka Papszuna (Raków Częstochowa), wdał się w bójkę z kierownikiem drużyny i wyleciał z klubu.
Najświeższy wybryk dotyczy fizycznego ataku (pobicia prezesa Motoru Lublin Pawła Tomczyka) przed meczem z GKS-em Jastrzębie. Sprawa trafiła ostatecznie do prokuratury, a najnowsze informacje dotyczące postępowania Prokuratury Okręgowej w Lublinie, przekazała Agnieszka Kępka w rozmowie z serwisem przeglad.sportowy.onet.pl. – Prokuratura na razie nie postawiła mu zarzutów. Chce, aby się porozumiał z Tomczykiem – podkreśliła rzecznik. – Sprawa trafi do mediatora sądowego i będzie próba mediowania zwaśnionych stron. – Mediacja polega na tym, że mamy wykwalifikowanych mediatorów, którzy rozmawiają, jakby obie strony chciały się pogodzić. Sprawa trwa około miesiąca. Potem mediator spisuje protokół, który jest wysyłany do prokuratury i prokurator ocenia, czy można umorzyć postępowanie – tłumaczy Kępka.