Cezary Miszta stracił miejsce w składzie Legii Warszawa
Młodzieżowy reprezentant Polski może mówić o sporym pechu. Za kadencji Kosty Runjaicia w stołecznym klubie Miszta spadł na trzecią pozycję w hierarchii bramkarzy Legii Warszawa. Niemiecki szkoleniowiec miał dużo większe zaufanie do Dominika Hładuna i Kacpra Tobiasza. Stało się jasne, że 22-latek będzie musiał opuścić Legię. Poszukiwania nowego klubu trwały bardzo długo, lecz w styczniu tego roku Miszta trafił do Rio Ave na zasadzie wypożyczenia.
W portugalskim klubie znów zajmował trzecie miejsce w hierarchii. Zamiast niego grało dwóch Brazylijczyków – 33-letni Jhonathan i 24-letni Magrao. Miszta znów musiał czekać na swoją szansę. Dostał ją dopiero w meczu 34. kolejki ligi portugalskiej przeciwko Benfice. Polak nie mógł sobie wymarzyć lepszego debiutu. Jego świetne interwencje sprawiły, że został mianowany piłkarzem meczu. Pomógł swojej drużynie zremisować 1:1 z potentatem krajowych rozgrywek.
Ten jeden mecz przekonał władze Rio Ave do tego, by zatrzymać 22-latka na dłużej. Jak twierdzi portugalski serwis “O Jogo”, chce tego sam zawodnik, który ponoć dobrze zaaklimatyzował się w nowym kraju. Według dziennika negocjacje ws. przedłużenia wypożyczenia bramkarza będą formalnością. Umowa Miszty z Rio Ave wygasa w czerwcu tego roku.