Blamaż Bayernu
Sobotnie starcie Bayernu Monachium z Hoffenheim było idealnym odzwierciedleniem tego sezonu w wykonaniu Bawarczyków. Ekipa Thomasa Tuchela szybko, bo już w szóstej minucie wyszła na dwubramkowe prowadzenie za sprawą goli Mathysa Tela i Alphonso Daviesa, by następnie stracić cztery bramki i w efekcie przegrać 2:4. Katem Bayernu okazał się Andrej Kramarić, który ustrzelił hattricka oraz zanotował asystę.
Stuttgart swój mecz z kolei wygrał niezwykle pewnie, bo aż 4:0. Podjęli oni w domowym starciu Borussię Monchengladbach, która została boleśnie wypunktowana. Bohaterem drużyny Sebastiana Hoenessa został napastnik Serhou Guirassy, który strzelił dwie bramki i również zanotował jedną asystę. Stuttgart w efekcie po 21 latach wrócił na drugą pozycję w lidze.
Wiele rzeczy musi się zmienić w Bayernie Monachium. Z kretesem przegrali ten sezon ligowy, gdy w Pucharze Niemiec w kompromitujący sposób odpadli w drugiej rundzie z trzecioligowym Saarbrucken. Jedynie kampania Bawarczyków w Lidze Mistrzów mogła napawać optymizmem, gdyż dotarli do półfinału, w którym po zaciętej rywalizacji przegrali z Realem Madryt. Wiadomo już oficjalnie, że dojdzie do zmiany na stanowisku trenera Bayernu. Wśród możliwych następców Tuchela wymienia się Roberto De Zerbiego, który dopiero co ogłosił, że odchodzi z Brighton.