Marcelo Gallardo może objąć FC Barcelonę
Los Xaviego Hernandeza jest już raczej przesądzony. Szkoleniowiec, który w kwietniu postanowił zostać w Katalonii, najprawdopodobniej wyleci z klubu. To osobista decyzja prezesa “Blaugrany”, Joana Laporty. Laportę miały rozwścieczyć słowa trenera przed meczem z Almerią.
Pion sportowy klubu obecnie szuka trenerów, którzy mogliby poprowadzić drużynę w przyszłym sezonie. Największe szanse na to, by zastąpić Xaviego ma trener rezerw “Dumy Katalonii” Rafa Marquez, a także pozostający bez pracy od września zeszłego roku Hansi Flick. Rzutem na taśmę na trenerskiej giełdzie pojawiło się jeszcze jedno nazwisko: Marcelo Gallardo. Z pozoru kandydatura Argentyńczyka może dziwić – mówimy w końcu o trenerze, który jeszcze nie pracował w Europie. Gallardo może się jednak pochwalić wielkimi osiągnięciami w River Plate. Podczas ośmiu lat pracy w argentyńskim gigancie zdobył trzy krajowe puchary, jedno mistrzostwo kraju i dwa trofea Copa Libertadores.
Wszyscy spodziewali się, że po takim paśmie sukcesów Argentyńczyk spróbuje swoich sił w jednej z najsilniejszych europejskich lig. 48-latek wybrał jednak Arabię Saudyjską. W listopadzie zeszłego roku objął Al-Ittihad. Jak na razie jego kadencja jest jednym wielkim rozczarowaniem. Drużyna, w której gra między innymi Karim Benzema zajmuje dopiero piąte miejsce w ligowej tabeli. Sam Gallardo ponoć nie czuje się dobrze w Azji. Jest bliski rozwiązania kontraktu, który kończy się w czerwcu przyszłego roku.