Piątkowski nie pomógł w utrzymaniu Granady
Kamil Piątkowski przeniósł się do Granady na początku stycznia tego roku w ramach półrocznego wypożyczenia z RB Salzburg. Wydawało się, że będzie to miejsce, w którym w końcu będzie regularnie otrzymywał szansę na grę, nawet pomimo perspektywy walki o utrzymanie w LaLiga.
Choć w debiucie przeciwko Realowi Betis (0:1) 23-latek zagrał bardzo dobrze, później jego sytuacja zaczęła się komplikować. Opuścił spotkanie z Atletico z powodu kontuzji, a w kolejnym występie z Las Palmas obejrzał czerwoną kartkę już w 21. minucie. Od tamtego czasu wystąpił w zaledwie pięciu na 12 możliwych spotkań.
Piątkowski zostanie w LaLiga?
W środowym wydaniu programu “Piłkarski Młyn” na kanale Canal+ Sport na YouTube nieco więcej na temat aktualnej sytuacji Piątkowskiego przekazał Michał Mitrut. Komentator zdradził, że niemal pewne jest pożegnanie 23-latka z austriackim klubem.
– Jeśli chodzi o Red Bull Salzburg, to myślę, że tam sprawa jest już zamknięta. Obie strony są już sobą zmęczone i szukają innych opcji. Do tego RB może pierwszy raz od 11 lat stracić mistrzostwo na rzecz Sturmu. O ile wcześniej odejście Piątkowskiego było skomplikowane, o tyle teraz w tym zamieszaniu może do tego dojść – powiedział.
Mitrut dodał, że pomimo spadku Granady z LaLiga, niewykluczone jest pozostanie Piątkowskiego na najwyższym poziomie rozgrywkowym.- Piątkowski nie wyobraża sobie gry w Segunda Division. Rozmawiałem z agentem Piątkowskiego i mogę zdradzić, że już po tym pierwszym występie z Betisem były pierwsze zapytania z innych klubów LaLiga. Jest jeden, który cały czas monitoruje sytuację – Las Palmas, ale wiadomo, że RB Salzburg za darmo go nie odda. Kamilowi w Hiszpanii się spodobało i agenci pracują, żeby tam został – dodał komentator.