Vitor Roque – nieudany transfer Barcelony
Brazylijski napastnik zupełnie nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Jego bilans w koszulce Barcelony nie pozostawia wszelkich złudzeń – 13 występów, dwie bramki. Można było spodziewać się dużo więcej po zawodniku, który kosztował “Dumę Katalonii” 40 milionów euro i przychodził jako piłkarz, który będzie mógł zastąpić Roberta Lewandowskiego. Na ten moment Xavi Hernandez zupełnie nie widzi w Brazylijczyku gracza tego kalibru. Gdy Hiszpan zdjął “Lewego” z boiska w meczu z Realem Sociedad, zastąpił go nie Vitorem Roque, a… Ferranem Torresem.
19-latek nie zamierza dłużej czekać na to, aż Xavi się do niego przekona. Chce jak najszybciej odejść z klubu. Trener FC Barcelony jest gotów na takie rozwiązanie. Jego niechęć do piłkarza bierze się między innymi stąd, że za pieniądze przeznaczone na Vitora Roque klub mógł kupić Martina Zubimendiego, którego Xavi uważa za niezbędną część swojego projektu. Jak twierdzi hiszpański portal “Diario AS” transfer Brazylijczyka nie był do końca uzgadniany ze szkoleniowcem.
Sztab Barcelony postawił sprawę jasno – Vitor Roque nie jest piłkarzem na miarę Barcelony. Klub oczekuje za Brazylijczyka oferty oscylującej wokół 40 milionów euro. Na transfer definitywny naciska agent piłkarza, Andre Cury. Nie wiadomo jednak, czy znajdzie się drużyna, która będzie w stanie spełnić wymagania “Blaugrany”. Dużo bardziej prawdopodobne jest to, że 19-latek trafi na wypożyczenie do FC Porto. Mówi się też o zainteresowaniu ze strony Interu Mediolan.