Kiedyś idol Huberta Hurkacza, teraz wielki rywal na korcie. „Nie do opisania”

Polak pokonał legendę tenisa

W sobotnie popołudnie Hubert Hurkacz mierzył się z jednym z najlepszych tenisistów w historii, Rafaelem Nadalem. Rozstawiony z numerem dziewięć Polak pewnie pokonał doświadczonego Hiszpana w dwóch setach – 6:1, 6:3. Tym samym zapewnił sobie występ w 1/16 finału turniej ATP w Rzymie. Dopisanie do rekordu zwycięstwa z tak słynnym nazwiskiem to ogromny sukces dla naszego reprezentanta.

27–latek z Wrocławia na kortach rywalizuje z najlepszymi rakietami świata. W przeszłości wygrał z Rogerem Federerem, a ostatnio z Rafaelem Nadalem. To wielkie osobistości w środowisku tenisa ziemnego. O tym, co znaczy dla niego miniona wygrana oraz możliwość gry z tak utytułowanymi zawodnikami, opowiedział w przytoczonej rozmowie z dziennikarzem Przeglądu Sportowego.

– Szczerze mówiąc, to bardzo miłe uczucie. To było wyjątkowe, wręcz ogromne wydarzenie. Szczególnie dla mnie, czyli chłopaka, który wychował się na ich rywalizacji. Jak zaczynałem grać w tenisa, to oglądałem ich w telewizji, a teraz przyszło mi się mierzyć z nimi na korcie. To coś wspaniałego. […] Granie z takimi tenisistami jak Nadal, Federer czy Djoković, którzy tyle osiągnęli na korcie, jest czymś szczególnym. To nie do opisania.

Hubert Hurkacz w 1/16 finału turnieju w stolicy Włoch stanie naprzeciwko Tomasa Etcheverry’ego. Spotkanie planowo ma rozpocząć się w poniedziałek o 15:35.