Szymański powoli wraca do asystowania
Sebastian Szymański zanotował kapitalną pierwszą połowę obecnego sezonu. Po transferze do Fenerbahce reprezentant Polski praktycznie w każdym kolejnym spotkaniu trafiał do siatki lub notował asystę. Od połowy stycznia brakuje mu tak imponującej regularności.
Od wygranego przez Fenerbahce aż 7:1 starcia z Konyasporem, w którym Polak strzelił jednego gola, ani razu nie zdołał poprawić swojego dorobku bramkowego. Długo musiał czekać także na kolejną asystę, ale od początku kwietnia zaczęły się one pojawiać.
Kolejna asysta Szymańskiego
W niedzielę Szymański po raz kolejny zapisał kluczowe podanie przy golu. Tym razem reprezentant Polski popisał się nim w wygranym 3:0 spotkaniu przeciwko Kayserisporowi. Asystę zanotował przy ostatnej bramce autorstwa Caglara Soyuncu.
Biorąc pod uwagę rozgrywki ligowe, była to 12 asysta Szymańskiego, natomiast we wszystkich rozgrywkach ma ich łącznie 19. Jego bilans uzupełnia 12 strzelonych bramek, a wszystkiego tego dokonał w 53 występach w lidze i pucharach.