Dwa trafienia samobójcze Lecha
Od początku spotkania na Enea Stadionie w Poznaniu to Legia jest zdecydowanie aktywniejszym zespołem. Wojskowi już w szóstej minucie trafili do siatki, ale bramka Pawła Wszołka została anulowana z powodu faulu. Stołeczny zespół okazję na strzelenie pierwszego gola miał także w 14. minucie, ale z rzutu karnego pomylił się Josue. Jego uderzenie wybronił Mrozek.
Drużyna z Warszawy jednak już po minucie mogła cieszyć się już z prowadzenia. Po dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska i zgraniu piłki pechowo interweniował Miha Blazić, który wpakował futbolówkę do własnej bramki.
Legia zdobyła bramkę na 2:0 tuż przed zejściem na przerwę. Ponownie podopiecznym Goncalo Feio pomógł defensor Kolejorza. Tym razem piłkę do własnej siatki po dośrodkowaniu Wojskowych skierował Bartosz Salamon.