To ostatni klasyk Rumaka
Ostatnie mecze w wykonaniu Lecha Poznań nie były dobre, a kwestia walki o mistrzostwo Polski znacznie się skomplikowała. Kolejorz w ostatnich czterech meczach zdobył zaledwie cztery punkty i to z rywalami, którzy walczą o utrzymanie. Mimo to, przed tak ważnym spotkaniem jak to z Legią, wszystko to, co było, idzie w odstawkę. W pierwszym spotkaniu między tymi drużynami padł bezbramkowy remis i właściwie za wiele się nie działo. Teraz jednak sytuacja jest inna, bo Lech po prostu musi wygrać, żeby pozostać w walce o mistrzostwo, a Legia potrzebuje trzech punktów, jeśli myśli o europejskich pucharach. To sprawia, że obydwie drużyny bardzo potrzebują zwycięstwa. Przy takich okolicznościach emocje są jeszcze większe, a presja ciągle narasta. O tym wszystkim kilka słów powiedział Mariusz Rumak:
Przede wszystkim w dwóch wymiarach, jest to dla mnie indywidualnie i dla nas jako zespołu najważniejszy mecz sezonu. Jeśli ktoś jest z tym klubem wiele lat to wie, ze ten mecz jest najważniejszy dla wszystkich. Mecz z Legia u siebie w końcówce sezonu jest ważny dla kibiców i wszystkich ludzi w klubie, zarówno w kontekście medialnym, jak i historycznym. Oczywiście w kontekście przyszłego sezonu również jest to bardzo ważny mecz. Jeśli chodzi o różnice [miedzy kadra Feio, a Runjaicia], one są małe gdzieś tam w podejściu. Myślę ze trochę za wcześnie żeby mówić, ze trener Feio odmienił ten zespól.