Barcelona chce wzmocnić atak. Zgłoszą się po napastnika swojego ligowego rywala

Jest tylko jedna przeszkoda

Barcelona latem planuje kilka roszad w swoim zespole. Są gracze, którzy w ostatnim czasie łączeni są z odejściem, tacy jak chociażby Jules Kounde czy Ronald Araujo. Z uwagi na problemy finansowe, odejścia są klubowi z Katalonii potrzebne. Do zakupu nowych zawodników potrzebne będą niemałe kwoty, a na ten moment Barca takimi nie dysponuje. Na młodego Hiszpana potrzebne będzie 50 milionów euro, bo tyle trzeba za niego zapłacić, żeby wykupić go za pomocą klauzuli. W tym sezonie 21-latek w 34 spotkaniach zdobył siedem bramek i zanotował 16 asyst. Jego forma i gra w poszczególnych spotkaniach sprawia, że jest postrzegany jako ogromny talent.

W Barcelonie jest on postrzegany jako kandydat do zastąpienia Raphinhi lub Ferrana Torresa. Przyszłość obydwu w klubie nie jest pewna, więc Barca chce być przygotowana na ich ewentualne odejście. Wszystko jednak sprowadza się do tego, że Barcelona musi zorganizować fundusz transferowy, co na pewno nie będzie łatwym zadaniem. Na więcej szczegółów musimy poczekać do rozpoczęcia się letniego okna transferowego.