HomePiłka nożnaTego nikt się nie spodziewał! Hajto z kwiatami na wizji

Tego nikt się nie spodziewał! Hajto z kwiatami na wizji

Źródło: Polsat Sport, X

Aktualizacja:

Środowy wieczór z Ligą Mistrzów to nie tylko piłkarskie emocje. To także czas pożegnań. Konkretnie jednego pożegnania. Z telewizją Polsat po siedmiu latach żegna się bowiem Paulina Chylewska. Z tej okazji oddelegowany do tej roli Tomasz Hajto podziękował jej na wizji za wspólną pracę i wręczył kwiaty.

Tomasz Hajto

PressFocus/Grzegorz Misiak

Hajto pożegnał Chylewską

Sytuacja miała miejsce po zakończeniu środowego spotkania Realu Madryt z Bayernem Monachium (2:1). Prowadząca pomeczowe studio Paulina Chylewska miała już podziękować swoim gościom i zakończyć transmisję, ale wtedy została powstrzymana przez Tomasza Hajtę, który nakazał jej poczekać, po czym zaprosił ją na środek.

„To jest taka potężna niespodzianka. Zostałem oddelegowany, żeby Ci podziękować za te siedem lat pracy w Polsacie. Wszystkiego najlepszego od wszystkich pracowników, od całego sztabu Polsatu. Na tę okazję nawet specjalnie dzisiaj krawat ubrałem. Życzymy Ci powodzenia w nowej pracy.” – powiedział do dziennikarki Polsatu były reprezentant Polski w piłce nożnej.

Chylewska nie kryła zaskoczenia oraz wzruszenia całą sytuacją. Przyjęła kwiaty, podziękowała, po czym z uśmiechem na ustach zakończyła pomeczowe studio.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Haditaghi znowu się odpalił i atakuje Cracovię. Mówił o “stoisku z kiełbasą”
Piłkarze w roli kibiców? Możliwa niespodziewana wizyta reprezentacji Polski
Rywal polskiej drużyny chce Milika. Tam jeszcze nie grał
Luquinhas zmienił klub. Powrót po kilku latach
Raków Częstochowa finalizuje kolejny transfer! Prosto z Serie A
OFICJALNIE: Liverpool dopiął swego! Rekordowy transfer stał się faktem
OFICJALNIE: ze Śląska Wrocław do rezerw giganta. Zaskakujący transfer!
Właściciel Pogoni Szczecin zszokował. Publicznie przejechał się po Cracovii
Urbański zauważony na lotnisku w Bolonii. To się dzieje!
Zwrot akcji ws. Jonatana Brauta Brunesa! Już wszystko jasne