HomePiłka nożnaGikiewicz punktuje Feio: Nauczył się polskiego i wszyscy cmokamy och, ach

Gikiewicz punktuje Feio: Nauczył się polskiego i wszyscy cmokamy och, ach

Źródło: sport.tvp.pl

Aktualizacja:

Łukasz Gikiewicz uważa, że żaden polski trener nie otrzyma takiej szansy jak Goncalo Feio. Swoje wątpliwości wygłosił na łamach sport.tvp.pl.

Gikiewicz, Feio

Press Focus

Warszawski sen Feio

Goncalo Feio zastąpił na stanowisku trenera Legii Warszawa Kostę Runjaicia. Portugalczyk przed przenosinami do stolicy, pracował w sztabie szkoleniowym Rakowa Częstochowa oraz samodzielnie prowadził Motor Lublin. 34-latek swój pobyt w ekipie „Wojskowych” rozpoczął właśnie od starcia z byłym pracodawcą (remis z Rakowem Częstochowa 1:1). Następnie 16-krotni mistrzowie kraju, podzielili się punktami ze Śląskiem Wrocław, pokonali Stal Mielec oraz zostali rozbici przez Radomiaka Radom 0:3.

Porażka Legionistów na własnym stadionie w 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy wzbudziła dyskusję na temat zatrudnienia Feio i jego doświadczenia w najwyższej klasie rozgrywkowej. Łukasz Gikiewicz w rozmowie z serwisem sport.tvp.pl stanął po stronie przeciwników takiego rozwiązania. – Może się komuś narażę tymi słowami, ale czy my nie możemy jednak znaleźć Polaka w tym samym wieku, który jest perspektywiczny i dać mu szansę w takim klubie, jak Legia? Wydaje mi się, że Polak nigdy takiej szansy nie dostanie. Feio przyjechał z Portugalii, nauczył się polskiego i wszyscy cmokamy „och, ach, jaki to jest trener”. On prowadził tylko Motor Lublin. Nie został zweryfikowany nawet na poziomie Ekstraklasy, a już od razu dostał Legię – podkreślił.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Cash ponownie pytany o naukę języka polskiego. „Zawsze musi to paść…”
Urban wychwala reprezentanta Polski. „Zawsze mi się podobał”
Cash poluje na kolejnego gola i… wyznaje miłość. „Kocham pierogi”
Kolejny problem Holendrów. Drugi piłkarz opuszcza zgrupowanie
Wiśniewski… nie wiedział o ryzyku zawieszenia za kartki. „Nie znałem zasad”
Bereszyński o powołaniach do reprezentacji: Byłem zawiedziony i rozczarowany
Slisz szczerze o relacjach i atmosferze w kadrze. „Mleko się wylało”
Niemcy piszą o nowej pracy Piszczka. „Jego kariera się rozkręca”
Szczęsny mógł wrócić… do Polski. Dostał ofertę z A klasy
Zawodnik Legii wciąż kontuzjowany. Wielki cios dla jego kadry