Polka była zdecydowanie lepsza
Pierwszy set był bardzo wyrównany, ale zarazem pełen emocji. Łącznie byliśmy świadkami aż ośmiu przełamań i finalnie dopiero w tie-breaku sytuacja się wyklarowała. To właśnie w nim Polka okazała się lepsza, wygrywając 7:2 i tym samym 7:6 w całym secie. W drugim Polka była zdecydowanie lepsza. Magda zaczęła od wygrania swojego serwisu, a później przełamania swojej rywalki. Amerykanka nie złożyła jednak broni, bo w trzecim gemie to ona przełamała Polkę, ale chwilę później Fręch przełamała ją ponownie, wychodząc na prowadzenie wynikiem 3:1. Magda wygrała swoje kolejne podania i zwyciężyła w całym meczu 2:0. Amerykanka mimo trzech obronionych piłek meczowych, musiała uznać wyższość Polki.
W drugiej rundzie turnieju Magda zmierzy się z dużo wyżej notowaną – Coco Gauff. Amerykana aktualnie jest trzecią rakietą świata, co sprawia że Polka ma przed sobą arcytrudne zadanie do wykonania. Nadzieją może być forma Amerykanki na ziemnej nawierzchni, bo w 2024 roku na pięć spotkań, Gauff przegrała dwa. Obydwa były z niżej notowanymi rywalkami.