Podolski wyjaśnia dlaczego zaangażował się w wybory prezydenckie. „Kto nie pasował – był usuwany”

Lukas Podolski: Walczyłem o ludzi kompetentnych w Górniku

Lukas Podolski podczas drugiej tury tegorocznych wyborów prezydenckich w Zabrzu interweniował popierając Agnieszkę Rupniewską, która rywalizowała z Małgorzatą Mańką-Szulik. Piłkarz wyjaśnił, że było to spowodowane niekompetencją poprzedniej pani prezydent.

— Nie, nie byłem od początku przeciwny poprzedniej pani prezydent. To był proces paromiesięczny – ile można biegać do miasta, pytać się o coś, wychodzić będąc pozytywnie nastawiony, a tu po paru dniach czy tygodniach nie było kroków do przodu. Tak samo to wyglądało w klubie – ile razy się prosiłem o coś, ile razy czekałem, ile razy był mi pokazywany plan marketingowy jak ma wyglądać ta moja współpraca z Górnikiem… ja myślę, że ci ludzie mają taki charakter, że nie pozwalają większym być obok siebie, nie chcą tego. Dlatego to wyszło tak jak wyszło. Ludzie w klubie, ci postawieni, są z miasta, ci od pani Szulik. Obojętne kto był, jaki prezes czy dyrektor, to był usuwany, bo nie zgadzał się z tym jak klub piłkarski ma wyglądać i długofalowo był usuwany, nie pasował do tej gry. To mi nie pasowało, walczyłem o to, by to się zmieniło. Walczyłem, by ci wszyscy nasi kibice w końcu mieli porządek, by mieli ludzie kompetentnych w Górniku, by to inaczej wyglądało – wyjaśnił Lukas Podolski.

Hejtpark Lukasa Podolskiego z udziałem Mateusza Borka można obejrzeć klikając w link poniżej.