HomePiłka nożnaOstatnia misja Mbappe. Czy Kylian spełni katarskie marzenie? [Zapowiedź hitu LM, składy]

Ostatnia misja Mbappe. Czy Kylian spełni katarskie marzenie? [Zapowiedź hitu LM, składy]

Aktualizacja:

Borussia chce oszukać przeznaczenie i wyeliminować PSG, o czym w szczególności marzy Marco Reus, dla którego to ostatni taniec na wielkiej scenie. Przeszkodzić mu będzie się starał Kylian Mbappe, który niemal na pewno rozgrywa swój ostatni sezon w PSG. Co nas czeka na Parc des Princes?

Mbappe

Kylian Mbapp FOT. ANP/SIPA USA/PressFocus

Obie drużyny znają się na wylot, bo we wtorek spotkają się w tym sezonie już po raz czwarty. BVB i PSG trafiły do grupy śmierci, gdzie rywalizowały także z Milanem i Newcastle. Pierwsze starcie francusko-niemieckie zakończyło się wygraną PSG 2:0. Później padł remis 1:1. A do półfinałowego rewanżu Borussia podchodzi z jednobramkową zaliczką z Dortmundu (1:0).

I choć środowy rewanż Realu z Bayernem (2:2), rzecz jasna, wzbudza większe zainteresowanie, to rywalizacja Borussii i PSG jest pełna smaczków. Patrząc z szerszej perspektywy, to przede wszystkim starcie romantycznej wizji futbolu, w której kibic jest podmiotem, z katarską żądzą sukcesu, gdzie futbol jest raczej środkiem do celu, którym jest po prostu promowanie i wybielanie Kataru. Ale skupmy się na sporcie.

Borussia rozczarowała w Bundeslidze, gdzie zajmuje dopiero piąte miejsce, jednak odbiór obecnego sezonu może zmienić piękna przygoda w LM. Najpiękniejsza od 2013 roku i ekipy Juergena Kloppa, która poległa dopiero w finale z Bayernem.

Tamten finał doskonale pamięta 34-letni Marco Reus, jedyny obok Matsa Hummelsa, który grał wtedy na Wembley. Różnica między nimi jest taka, że stoper może pocieszyć się złotem mundialu i sześcioma mistrzostwami Niemiec.

Reusowi liczne urazy zabrały mistrzostwa świata w 2014 roku, a także transfer do większego klubu. Już wiadomo, że po sezonie odejdzie z BVB. I choć spędził w Dortmundzie 12 lat, a jego statystyki są obłędne (169 goli i 130 asyst w 425 meczach), to do dziś brakuje mu znaczących sukcesów. Dwa Puchary Niemiec i trzy Superpuchary to zbyt skromne wpisy w CV, jak na tak utalentowanego piłkarza.

– Marco Reus z całym swoim piłkarskim życiorysem – idealnie wpisuje się w rolę symbolu, czy nawet legendy Borussii Dortmund. Jedno i drugie generowało przez lata przeplatające się nawzajem sprzeczne emocje. Podziwiałeś ich, by za minutę im współczuć. Raz byłeś zachwycony, a już za chwilę rozczarowany. Kiedy się śmiali, to już wiedziałeś, że za moment będą płakać. Jeden z niemieckich dziennikarzy stwierdził ostatnio, że Reus to jeden z największych piłkarskich „what-if’sów” w historii światowej piłki. I trudno nie przyznać mu racji. Mówisz Reus i myślisz sobie – co by było, gdyby nie te kontuzje? Gdzie by grał? Co by osiągnął? – pisał na łamach Kanału Sportowego Tomasz Urban.

W drużynie Edina Terzicia nie brakuje piłkarzy o ciekawych życiorysach, naznaczonych cierpieniem. Straszyć PSG zamierza też Jadon Sancho, którego 3,5 roku temu Borussia sprzedała Manchesterowi United za 85 milionów euro, ale kilka miesięcy temu Anglik wrócił z podkulonym ogonem.

No i nie można zapominać o 31-letnim Niclasie Fuellkrugu, który w karierze nie wygrał jeszcze niczego, niedawno grał w drugiej lidze niemieckiej, a w LM dopiero debiutuje. Ale to przecież właśnie jego gol daje Borussii nadzieję, że po 11 latach przerwy wróci na Wembley walczyć o Puchar Europy.

To nie tylko ostatni taniec Reusa

Ostatnią szansę na wygranie LM w paryskich barwach będzie miał Kylian Mbappe, którego letnia przeprowadzka do Madrytu wydaje się przesądzona. Najbliżej sukcesu był w 2020 r., gdy lepszy okazał się Bayern. Dwa poprzednie sezony, to dwie wpadki w 1/8 finału.

Mbappe w tym sezonie strzelił już 43 gole, w tym osiem w LM, tyle samo co Harry Kane z Bayernu.

– Nie można go zatrzymać w pojedynkę. Musimy się przed nim bronić całym zespołem. (…) Ale PSG to nie tylko Mbappe. Dookoła Kyliana jest wielu bardzo dobrych graczy – przekonuje Hummels.

W PSG, względem poprzedniego sezonu, nie ma już Neymara i Leo Messiego, ale Mbappe i tak jest godnie otoczony. Wysoką formą imponuje Vitinha oraz Bradley Barcola, 21-letni skrzydłowy, który przebojem się wdarł do pierwszego składu. Defensywa gości będzie musiała także uważać na Ousmane’a Dembele, który do PSG trafił z Barcelony, ale wcześniej przecież reprezentował właśnie Borussię.

Dembele też ma coś do udowodnienia. W Katalonii nikt za nim specjalnie nie tęskni, ale przebojowy skrzydłowy, gdy tylko nie w stanie z łóżka lewą nogą, to potrafi rozmontować każdą formację obronną.

Wreszcie wtorkowy mecz będzie także dużym sprawdzianem dla Luisa Enrique, który w 2015 r. zdobył z Barceloną potrójną koronę, ale jego notowania od tamtego czasu spadły. Mistrzostwo Francji to obowiązek PSG, głównym celem jest przecież LM. Enrique zdaje sobie sprawę z siły Borussii, ale i własnego zespołu.

– Możemy strzelić dwa gole w trzy sekundy, ale w tym czasie możemy też stracić dwie bramki – przekonuje Hiszpan.

Awans do finału to jednak dopiero połowa sukcesu. Co najwyżej połowa, bo to zwycięzca środowego półfinału będzie faworytem czerwcowego finału na Wembley.

PSG – Borussia. Przewidywane składy

Paris Saint-Germain: Donnarumma – Hakimi, Marquinhos, Danilo Pereira, Nuno Mendes – Vitinha – Zaire-Emery, Fabian – Dembele, Mbappe, Barcola

Borussia Dortmund: Kobel – Ryerson, Hummels, Schlotterbeck, Maatsen – Can – Sabitzer, Brandt – Adeyemi, Fuellkrug, Sancho

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Arsenal poluje na hiszpański talent! Arteta jest zdecydowany
Barcelona uniknie kolejnego potknięcia? KURS 300 na wygraną Barcy
Debiutanckie trafienie Jezierskiego. “Ważny punkt dla całego Wrocławia”
Totalne szaleństwo! Tak wyglądają plany Arabii Saudyjskiej na mundial 2034!
Harry Kane pobił rekord Haalanda. Dodatkowo zdeklasował Lewandowskiego
Wielkie szczęście reprezentacji Polski! Biało-Czerwoni zyskają na spadku
Legia zagięła parol na obrońcę. Transfer wewnątrz Ekstraklasy
Najciekawsza liga może zrobić się jeszcze ciekawsza. Ostatni dzwonek
Balda go odrzucił z uśmiechem na ustach. Jagiellonia poszła na całość
Gwiazda muzyki pomogła angielskiemu klubowi! Przekonała piłkarza do transferu