Marcin Bułka o cukrzycy
O Marcinie Bułce jest najczęściej głośno ze względu na świetny mecz, obroniony rzut karny, czy zachowane kolejne czyste konto. Bramkarz OGC Nice jest wymieniany jako główny kandydat do zastąpienia w bramce reprezentacji Polski Wojciecha Szczęsnego. 24-letni golkiper zmaga się z powszechną chorobą jaką jest cukrzyca. W rozmowie ze Sportowymi Faktami opowiedział o trudach z jakimi się zmaga, ale również o marzeniach, z których nie zamierza rezygnować.
– Choruję na cukrzycę od 10 lat. I pamiętam, jak ciężko było na początku. Jako 13-14 letni chłopak trafiłem do lekarki, która powiedziała mi, że o profesjonalnym sporcie mogę zapomnieć. To był straszny cios, podcięcie skrzydeł. Na szczęście skonsultowaliśmy się z innym lekarzem i on wydał zupełnie inną opinię. Że sport jak najbardziej! Dlatego chcę mocno podkreślić, przekazać moje doświadczenia: cukrzyca nie musi cię ograniczać. Jeśli jesteś cukrzykiem, nie musisz rezygnować ze sportu, a wręcz przeciwnie: sport jest wskazany. Moją inspiracją był Michał Jeliński, świetny wioślarz, zdobywca złotego medalu olimpijskiego. Poza tym, nawet w Realu Madryt jest cukrzyk, Nacho. Owszem, potrzeba samodyscypliny, ale nie ma barier. Większość ludzi lecąc na wakacje, czy po prostu wsiadając do samolotu, myśli po pierwsze o tym, żeby zabrać paszport. A ja muszę najpierw pamiętać, aby wziąć insulinę. Ale jeszcze raz: cukrzyca nie musi przekreślić marzeń. I wydaje mi się, że moja historia jest dowodem na to, że choroba nie ogranicza. To chciałbym przekazać. Może kogoś to zainspiruje, żeby się nie poddawać. – przyznał Marcin Bułka.