Łukasz Piszczek może zastąpić Waldemara Fornalika
Waldemar Fornalik najprawdopodobniej nie przedłuży kontraktu z Zagłębiem Lubin. Umowa byłego selekcjonera reprezentacji Polski z “Miedziowymi” wygasa w czerwcu tego roku. Możliwe, że Fornalika nie uratują nawet zwycięstwa w meczach z Radomiakiem Radom i Rakowem Częstochowa. W tym sezonie Zagłębiu nie udało się osiągnąć celu, jakim było włączenie się do walki o europejskie puchary.
Według informacji Filipa Trokielewicza z portalu mkszaglebie.pl lubinianie już myślą o tym, kto w przyszłym sezonie zasiądzie na ławce trenerskiej. Dziennikarz wymienił nazwiska trzech głównych kandydatów do przejęcia posady po Fornaliku. Jednym z nich jest Mariusz Lewandowski, który prowadził drużynę w latach 2017-2018. Były piłkarz Zagłębia Lubin został zwolniony z Bruk-Bet Termalicy Nieciecza w marcu tego roku. Nieco bardziej obiecująco wygląda kandydatura Dawida Szulczka. Po zakończeniu sezonu 2023/24 młody szkoleniowiec opuści Wartę Poznań, w której pracował od listopada 2021.
Ostatnim szkoleniowcem, który może przejąć Zagłębie Lubin jest Łukasz Piszczek. Były reprezentant Polski zbiera trenerskie szlify w grającym w III lidze LKS-ie Goczałkowice-Zdrój. 38-latek coraz śmielej mówi o tym, że jest gotowy na poważniejsze wyzwania. Twierdzi wręcz, że mógłby przyjąć ofertę z Ekstraklasy, gdyby odpowiadała ona jego wymaganiom. Piszczka z “Miedziowymi” łączy dużo wspomnień. Był zawodnikiem tego klubu w latach 2004-2007. Z Zagłębiem zdobył tytuł mistrza Polski w sezonie 2006/2007.