Radomiak wykorzystał przewagę
W pierwszej połowie Legia już w szóstej minucie straciła zawodnika, bo czerwoną kartkę obejrzał Bartosz Kapustka. Remisowy wynik udało się dowieźć do końca, tym samym zostawiając sobie furtkę na ewentualne zwycięstwo w całym meczu. Taki scenariusz przestał być możliwy w drugiej połowie. W 66. minucie do siatki trafił Lisandro Semedo, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Niecałe siedem minut później było już 2:0 dla ekipy gości, tym razem na listę strzelców wpisał się Vagner, który asystował przy pierwszej bramce. Po dwóch szybkich ciosach, Radomiak zadał trzeci. W 79. minucie na 3:0 z dystansu strzelił Luka Vusković, odbierając Legii szanse na jakikolwiek powrót. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla przyjezdnych.
Legia nie odrobiła punktów do swoich rywali i nie wykorzystała tego, że Ci przegrali swoje mecze. Na ten moment wojskowi zajmują piąte miejsce w tabeli ze stratą dwóch punktów do trzeciego Lecha Poznań, a sześciu do pierwszej Jagielloni. Radomiak natomiast oddalił się od strefy spadkowej, bo dzięki wygranej mają już sześć punktów przewagi nad 16. Koroną Kielce. Przerwali oni również złą passę trzech przegranych meczów z rzędu.