Ancelotti zapowiada rotacje
Thibaut Courtois od początku tego sezonu był wykluczony z gry z powodu zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie. Jego brak wykorzystał Andrij Łunin, który przebił się do pierwszej jedenastki wygrywając rywalizację z Kepą. Ukrainiec bardzo dobrze radzi sobie w bramce Królewskich. Pokazał to chociażby w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, gdy obronił dwa rzuty karne, czym zapewnił Realowi awans do następnej rundy. Teraz jednak Belg wrócił do zdrowia, a Carlo Ancelotti zamierza dać mu szansę, wystawiając go w pierwszej jedenastce na mecz z Cadizem. Włoch jednocześnie nie zapomina o Łuninie, bo to Ukrainiec stanie między słupkami przeciwko Bayernowi.
Courtois zagra jutro, a Łunin wystąpi przeciwko Bayernowi Monachium w Lidze Mistrzów. Kto na ten moment zagrałby w potencjalnym finale? Nie wiem. – odpowiadał Carlo Ancelotti.
Jest to jasny sygnał wysłany w kierunku obydwu bramkarzy. Nie ma gwarancji gry w pierwszym składzie, tylko rozpoczyna się rywalizacja, która wyłoni pierwszego bramkarza Królewskich.