Aston Villa utrudniła sobie zadanie
Gospodarze zaczęli mecz w słabym stylu, bo do 30. minuty przegrywali już 0:2, a wszystko za sprawą El Kaabiego, kto®y zdobył dwie bramki. Pod koniec pierwszej połowy, bramkę kontaktową zdobył Ollie Watkins, co dało nadzieje na zwycięstwo w całym spotkaniu. W drugiej połowie udało się wyrównać, bo w 52. minucie bramkę zdobył Diaby, ale chwilę później El-Kaabi trafił ponownie. W 67. minucie Hezze wbił gwóźdź do trumny Aston Villi, podwyższając prowadzenie na 4:2. Przebieg spotkania oraz konsekwencje porażki skomentował Unai Emery.
Tak, jestem zdenerwowany, ale muszę to zaakceptować bo nie graliśmy dobrze. Dziś graliśmy u siebie i przegraliśmy, oczywiście – czasami możemy przegrać, ale dziś w kluczowym momencie do osiągnięcia czegoś w europejskich pucharach, nie powinniśmy tego zrobić. Straciliśmy dobrą okazję, ale to oni zasłużyli na zwycięstwo. Oczywiście, postaramy szybko się otrząsnąć, bo za tydzień mamy szansę do tego, żeby odmienić losy dwumeczu. Mamy też bardzo ważny mecz w Premier League w niedziele. Za tydzień postaramy się zagrać lepiej, tracić mniej piłek i przede wszystkim zachować spokój.