Takefun skomentował zachowanie Pasuta: „sterydy zjadły mu mózg!”

Zanim jednak przyjdzie czas na walkę w oktagonie, to rozgrywa się walka słowna. Pierwszą część potyczki słownej mogliśmy zobaczyć podczas poniedziałkowego programu, lecz działo się nie tylko na wizji, a również poza nią.

Robert w momencie wejścia do studia rzucał obraźliwymi tekstami w kierunku Takefuna. Zachowane było to jednak w konwencji, którą zwykle Robert przyjmuje przed swoimi walkami. Sutonator pojawił się w studio z trzema koleżankami, które jak się okazały, wprowadziły sporo zamieszania między zawodnikami. Koleżanki Roberta powiedziały mu, że Takefun nazwał je „pasztetami”, co doprowadziło do mocniejszej wymiany przed i w trakcie programu.

Rafał twierdził, że taka sytuacja nie miała miejsca, a zachowanie Roberta nie było na miejscu i nie powinien kierować takich słów w jego kierunku. Całą sytuację na spokojnie, po programie skomentował w rozmowie z Hubertem Mściwujewskim.

– Wydaje mi się, że tam sterydy też trochę mózg zjadły. Kompletnie nad sobą nie zapanował i wku***ł mnie mega! Ja o nim miałem serio spoko zdanie, mimo że z wieloma rzeczami się nie zgadzałem, to uważałem, że to bystry, inteligenty, może trochę zagubiony, ale spoko gość, natomiast po tym, co zrobił przed programem, ja już mu nigdy ręki nie podam — powiedział Takefun.