Bryan Zaragoza nie chce odejść z Bayernu Monachium
Zaragoza trafił na Allianz Arena w lutym tego roku. Choć wyróżniał się w grającej w La Liga Granadzie, nie znalazł zaufania w oczach Thomasa Tuchela. Niemiecki szkoleniowiec tylko cztery razy zdecydował się wprowadzić 22-latka na boisko. Jakiś czas temu mówiło się nawet, że Tuchel nie rozmawia ze skrzydłowym. Hiszpan wie, że jego pobyt w Monachium zaczął się fatalnie, ale twierdzi, że Bayern na każdym kroku stara mu się pomóc.
– Wsparcie klubu jest dla mnie kluczowe. Pokazali mi, że wierzą w moje umiejętności. Otoczyli mnie opieką, przez co mogę rosnąć i rozwijać się jako piłkarz. Codziennie pracujemy na treningach. To, że klub mi pomaga sprawia, że czuję się zmotywowany i skupiony na moich postępach. Klub zawsze był przy mnie. Pozwoliło mi to utrzymać pozytywne nastawienie i walczyć o dalsze sukcesy, a tego właśnie chcę. – zaznacza.
Sytuacji 22-latka przyglądają się kluby z czołowych europejskich lig. Bayern jest otwarty na negocjacje ws. ewentualnego wypożyczenia, ale sam piłkarz chce zostać w stolicy Bawarii.
– Doceniam to, że są drużyny, które się mną interesują, ale nie myślę o wypożyczeniu. Mam zamiar dalej ciężko pracować, by wykorzystać szanse, które w przyszłości się pojawią. Moim celem jest wywalczenie sobie miejsca w pierwszym składzie. Jestem wierny wobec tego klubu. – dodaje.
W tym sezonie Bryan Zaragoza pojawił się na boiskach Bundesligi łącznie przez 61 minut. Dużo więcej grał w lidze hiszpańskiej, gdzie strzelił sześć goli i zaliczył dwie asysty w 21 meczach.