HomePiłka nożnaKłótnia Salaha i Kloppa przed zmianą. Iskrzy w Liverpoolu!

Kłótnia Salaha i Kloppa przed zmianą. Iskrzy w Liverpoolu!

Źródło: ESPN FC

Aktualizacja:

Koniec kariery Jurgena Kloppa w Liverpoolu jest burzliwy – The Reds odpadli w ćwierćfinale Ligi Europy i już praktycznie wypisali się z walki o mistrzostwo Anglii. Najnowsza sytuacja to kłótnia Kloppa z Salahem.

Sportimage Ltd / Alamy

Starcie Kloppa z Salahem

Jurgen Klopp zdecydował się na posadzenie Mohameda Salaha na ławce rezerwowych, by wyjść atakiem Luis Diaz – Cody Gakpo – Harvey Elliott. Zasłużony Egipcjanin pojawił się na murawie dopiero w 79. minucie przy zmienianiu Luisa Diaza. Dwie minuty przed zmianą West Ham wyrównał wynik spotkania strzelając na 2:2 – prawdopodobnie kłótnia zawodnika z trenerem wynikała z odmiennych spojrzeń na sytuację boiskową. Interweniować musiał Darwin Nunez, który odciągnął Salaha od Kloppa.

Liverpool ostatecznie nie zmienił wyniku spotkania i po raz kolejny stracił punkty – tym razem remisując 2:2 na terenie West Hamu. Wcześniej The Reds przegrali z Evertonem, czy z Crystal Palace. Tracą aktualnie punkt do Manchesteru City i dwa “oczka” do Arsenalu – mają jednak rozegrane więcej meczów, gdyż to była dla nich 35. kolejka. W mediach jest już całkowicie jasne, że następcą Jurgena Kloppa na Anfield będzie Arne Slot – aktualny szkoleniowiec Feyenoordu.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kacper Urbański rozchwytywany. Chcą go w trzech krajach!
Śląsk Wrocław coraz bliżej kolejnego wzmocnienia. Prosto z Ekstraklasy!
Legia chce rozwiązać kontrakt z napastnikiem. To nie będzie łatwe!
Saudyjczycy pytają o gwiazdę Realu Madryt. To może być hit!
Marc-Andre ter Stegen może trafić do giganta. Wkrótce mają ruszyć rozmowy!
Przebudowa Jagiellonii Białystok trwa. “Dom buduje się od fundamentów”
Reprezentantki Polski zrobiły furorę. Oglądalność robi wrażenie!
Nowe kluby w walce o reprezentanta Polski. Chcą go m.in. Rosjanie!
W takich piłkarzy celuje Lech Poznań. “Tylko realna jakość”
To będzie “last dance” Lukasa Podolskiego. Dziennikarz stawia sprawę jasno