Barcelona czeka na niego od dawna
Nie jest to tajemnicą, że zarówno klub, jak i sam zawodnik przymierzali się do tego już jakiś czas. W ostatnim letnim oknie transferowym, Silva był już o krok od przenosin do stolicy Katalonii. Finalnie jednak do ruchu nie doszło, bo Pep Guardiola przekonał Portugalczyka do pozostania w klubie. Teraz zawodnik podjął już decyzję, a Barcelona ma sfinalizować transfer latem. Będą oni musieli zapłacić za 29-latka, ponieważ w poprzednim roku przedłużył kontrakt do czerwca 2026.
Silva ciągle utrzymuje wysoką formę
Portugalczyk od kilku sezonów jest jednym z najważniejszych elementów układanki Pepa Guardioli. W tym sezonie rozegrał 43 spotkania, w których zdobył 11 bramek i zanotował 6 asyst. Ostatnio był na ustach wszystkich, na jego nieszczęście nie w wyniku dobrej gry, a po niestrzelonym karnym przeciwko Realowi Madryt. Portugalczyk podszedł do piłki w serii jedenastek i strzelił prosto w środek, co przewidział bramkarz gości – Andriy Lunin. Mimo to, zrehabilitował się już 3 dni później, w półfinale Carabao Cup. Silva zapewnił Obywatelom awans do finału, zdobywając jedyną bramkę w półfinałowym spotkaniu z Chelsea.