Real Madryt zagiął parol na Leny’ego Yoro
Leny Yoro bardzo szybko stał się kluczową częścią Lille. 18-latek pokazuje, że jest gotów na grę w klubie z europejskiej czołówki. Zapewne stanie się to w niedalekiej przyszłości, gdyż kontrakt zawodnika z obecnym klubem obowiązuje do czerwca 2025. Można zatem powiedzieć, że już rozpoczął się wyścig o jego podpis. W przeszłości mówiło się zainteresowaniu takich drużyn jak Chelsea, czy PSG, lecz hiszpański serwis “Marca” twierdzi, że piłkarzowi aktualnie najbliżej jest do Realu Madryt.
Sam Leny Yoro uważa ten wybór za najlepszy, o czym zdążył już poinformować włodarzy Lille. Ci jednak nie chcą słyszeć o sprzedaży jednego ze swoich najbardziej perspektywicznych graczy. Mimo tego, że Leny’emu Yoro niedługo skończy się kontrakt, francuski klub twierdzi, że oczekuje za niego nawet dziewięciocyfrowej kwoty. Wszystko zależy więc od determinacji “Królewskich”.
W Madrycie są przekonani co do tego, że Leny Yoro będzie w przyszłości wzmocnieniem zespołu. Sprowadzenie go do stolicy Hiszpanii ma być wręcz jednym z kluczowych elementów strategii na letnie okienko. W dopięciu transakcji pomóc może to, że dyrektor sportowy Lille Sylvain Armand ma za sobą pracę w PSG, gdzie spotkał się z Carlo Ancelottim. Kolejnym argumentem przemawiającym za kupnem tego piłkarza jest to, że stoperzy Realu w tym sezonie mają mnóstwo problemów zdrowotnych. Z kontuzjami zmaga się obecnie David Alaba i Eder Militao. Transfer Leny’ego Yoro mógłby więc zwiększyć pole manewru, jeśli chodzi o obsadę tej formacji.