To nie koniec “Pudziana” w KSW
Na początku bieżącego roku spekulowano, iż Mariusz Pudzianowski powróci do okrągłej klatki w drugim kwartale. Kilka tygodni temu Martin Lewandowski przyznał, że następna batalia pięciokrotnego mistrza świata strongmanów planowana jest na początek czerwca podczas gali w Olsztynie. Wstępne założenia uległy jednak zmianie po ostatnim spotkaniu szefa KSW z 47–letnim zawodnikiem oraz menadżerką. Jego powrót do startów przeciągnie się w czasie.
Martin Lewandowski w przytoczonej rozmowie z dziennikarzem Arturem Mazurem poinformował o słownej deklaracji Mariusza Pudzianowskiego, który w trakcie negocjacji zapewnił go, że póki co nie zamierza kończyć kariery w MMA. Naturalnie nasuwa się pomysł występu legendarnego sportowca na historycznym wydarzeniu KSW 100, które wedle doniesień ma odbyć się w listopadzie w Arenie Gliwice. Współwłaściciel polskiego giganta potwierdził, że właśnie wtedy miałoby dojść do kolejnej walki “Pudziana”.
– Wydaje się, że lepszego terminu powrotu nie wymyślimy. Trudno mi sobie wyobrazić okrągły jubileusz, tak wyjątkową galę bez człowieka, któremu tak wiele zawdzięczamy.
Mariusz Pudzianowski jest aktualnie po dwóch porażkach z rzędu. Po raz ostatni w akcji był widziany podczas ubiegłorocznego wydarzenia na PGE Narodowym, kiedy to przed czasem przegrał z Arturem Szpilką. Kilka miesięcy wcześniej musiał natomiast uznać sportową wyższość Mameda Chalidowa.