Szansa dla Liverpoolu?
W poniedziałek na naszych łamach informowaliśmy, że Ruben Amorim, czyli głównodowodzący Sportingu, odbył podróż do Londynu, aby spotkać się z przedstawicielami West Hamu United w celu wstępnego przedyskutowania potencjalnego angażu. Wygląda na to, że rozmowy spełzły na niczym. Jak informuje dziennikarz Fabrizio Romano, negocjacje między stronami nie wkroczą w dalszą fazę, przez co 39–latek nie zastąpi na ławce trenerskiej Davida Moyesa od przyszłego sezonu.
W kwestii przyszłości Rubena Amorima – w dalszym ciągu jest jednym z głównych kandydatów do objęcia schedy po ustępującym Jurgenie Kloppie w Liverpoolu. Na chwilę obecną nie ma żadnego postępu względem rozmów, które miały miejsce tydzień temu. “The Reds” nieustannie rozglądają się za dostępnymi możliwościami. Jeśli właściciele klubu z Anfield ostatecznie zdecydują się zakontraktować portugalskiego szkoleniowca, to będą musieli zapłacić drużynie z Lizbony klauzulę odstępnego.