Co czeka Holendra?
FC Barcelona podczas letniego okienka zamierza sprzedać zawodników, tak aby osiągnąć zysk z transferów na poziomie 100 milionów euro. Jest to warunek konieczny dla klubu, żeby spełnić wymogi finansowego fair–play. Jako jednego z kandydatów do odejścia typuje się Frenkiego de Jonga, który w trakcie El Clasico doznał kontuzji i czeka go kilkutygodniowa przerwa. Szacuje się, że “Blaugrana” na jego odejściu może zarobić między 60 a 70 milionów euro.
Kilka dni temu na naszych łamach pojawił się tekst o tym, że sytuacji 26–letniego pomocnika przygląda się Bayern Monachium, który przymierza się do rewolucji kadrowej. Według informacji podanych w poniedziałkowy wieczór do publicznej wiadomości przez cenionego dziennikarza Sky Sport DE, właściciele “Die Roten” od lat obserwują holenderskiego piłkarza, przez co cały czas znajduje się na ich liście życzeń. Pomimo sportowej jakości, jaką de Jong wniósłby w drużynę, w stolicy Bawarii nie są w stu procentach przekonani co do jego transferu ze względu na pobierane przez niego wysokie wynagrodzenie.