Portugalczyk jest rozchwytywany
Praca 39-latka w Sportingu jest doceniana, co idealnie pokazuje zainteresowanie innych klubów jego osobą. W tym sezonie jego zespół rozegrał 49 spotkań, w których 37 razy odnosił zwycięstwo. Przegrał zaledwie pięć z nich. Obecnie jego zespół ma serię ośmiu ligowych zwycięstw z rzędu, co przekłada się również na sytuację w tabeli. Sporting jest liderem z przewagą 10 punktów nad drugą Benficą. Orły mają rozegrany jeden mecz mniej, więc niebawem mogą zniwelować stratę do siedmiu punktów. Mimo to taka przewaga na cztery kolejki przed końcem powinna wystarczyć do tego, żeby sięgnąć po mistrzostwo kraju. Poza ligą, Amorim ze swoją drużyną może sięgnąć po jeszcze jedno trofeum – Puchar Portugalii. Sporting w finale zmierzy się z FC Porto.
39-latek na jednej z konferencji powiedział, że jeśli nie wygra żadnego trofeum, to opuści klub, tak więc zwycięstwo w lidze lub Pucharze Portugalii, nie jest dobrą informacją dla potencjalnych nabywców. Portugalczyk ma w swoim kontrakcie klauzulę, która pozwala wykupić go za 10 milionów euro czołowemu klubowi, a za 20 milionów innemu, zagranicznemu zespołowi.
Amorim nie jest jedyną opcją Młotów
Ostatnio talkSPORT poinformowało, że West Ham jest zainteresowany również Julen’em Lopeteguim – byłym trenerem Wolves. Hiszpan od 8 sierpnia 2023 roku jest bez klubu i z chęcią podjąłby się pracy w West Hamie, jeśli klub postanowiłby zwolnić Davida Moyes’a.