Drugie podejście do najmocniejszej ligi świata
Thomas Tuchel pracował już w Premier League w swojej trenerskiej karierze. Od stycznia 2021 do września 2022 był opiekunem Chelsea. Z „The Blues” w czerwcu 2021 roku sięgnął po Ligę Mistrzów, odprawiając z kwitkiem Manchester City Pepa Guardioli. Niestety niewiele ponad rok później na skutek słabych rezultatów oraz konfliktów z nowym właścicielem, Toddem Boehlym, był zmuszony pożegnać się ze Stamford Bridge.
Od marca ubiegłego roku Tuchel prowadzi Bayern Monachium. Zastąpił na tym stanowisku swojego rodaka, Juliana Nagelsmanna, który nie do końca się sprawdził i poszedł trenować reprezentację „Die Adler”. Sęk w tym, że misja Tuchela na Allianz Arenie również nie kończy się udanie. Co prawda rok temu udało się obronić tytuł, jednak w tym sezonie poniósł sromotną klęskę z Xabim Alonso i jego Bayerem Leverkusen, którzy już teraz świętują mistrzostwo kraju, mimo iż sezon jeszcze się nie skończył. W Lidze Mistrzów udało się co prawda dotrzeć do półfinału, jednak ciężko oczekiwać że Bawarczycy pokonają w nim Real Madryt.
Od mniej więcej 2 miesięcy jasne jest, że Tuchel po sezonie odejdzie z Bayernu. Jasne nie jest tylko to, który klub obejmie w przyszłym sezonie. Jak jednak podaje „Kicker”, zainteresowanie Niemcem wyraził Manchester United. Nowy właściciel „Czerwonych Diabłów”, Jim Ratcliffe, nie jest fanem pracy Erika Ten Haga i chętnie zastąpiłby go kimś innym. Jak na razie rewelacji tych nie skomentował jednak sam zainteresowany. Sprawa powinna rozwiązać się w najbliższe lato.