Kilka tygodni przerwy De Jonga
Do feralnego zdarzenia doszło w końcówce pierwszej połowy. Wówczas Fede Valverde, chcąc uniknąć groźnej kontry, dokonał swoistego „wślizgostrzału” na bramkę Marca-Andre Ter Stegena. Sytuacja nie była groźna dla niemieckiego golkipera. Okazała się jednak bardzo groźna i pechowa w skutkach dla Frenkiego De Jonga, który również ruszył do piłki i trafił w nią niemal w tym samym momencie co Valverde. Jak mówi się w żargonie piłkarskim: „słabsza kość pęka” – impet wejść obu zawodników był tak duży, że kostka Holendra nie wytrzymała. Boisko opuścił na noszach ze łzami w oczach. Był w pełni świadomy swojej niedoli.
Według dziennikarza katalońskiego „SPORTU”, Toniego Juanmartiego, przerwa byłego gracza Ajaksu Amsterdam potrwa od 4 do 5 tygodni. Oznacza to, iż nie wiadomo, czy De Jong w ogóle wybiegnie jeszcze w tym sezonie na murawę. To bardzo złe wieści dla Barcelony, która na domiar złego wskutek niedzielnej porażki traci już 11 punktów do liderującego Realu Madryt. Do zdobycia pozostało 18 oczek, więc ciężko oczekiwać, że „Blaugranie” uda się odrobić tę stratę, co bez Holendra będzie jeszcze trudniejsze.
We wtorek De Jong ma przejść jeszcze rezonans magnetyczny. Po nim będzie wiadomo na 100%, jak bardzo ucierpiała kostka Holendra i ile dokładnie potrwa jego rozbrat z boiskiem.