Lewandowski zdjęty po godzinie gry
Niedzielne El Clasico, delikatnie mówiąc, nie było najlepszym występem Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski nie miał zbyt wielu dogodnych sytuacji do strzelenia gola, a do tego nie włączał się tak często do rozgrywania, jak przy okazji np. pierwszego meczu z PSG w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Xavi Hernandez zdjął Lewandowskiego z boiska w 64. minucie i nie można się dziwić tej decyzji. Polak nie był w stanie przebić się przez defensywę Realu Madryt. Zaliczył ponadto zaledwie 25 kontaktów z piłką i wykonał 18 podań. W przeliczeniu na czas spędzony na murawie, daje to jedno podanie na… 3,5 minuty.
Prasa oceniła występ Lewandowskiego
– Więcej go nie było niż był. W pierwszych minutach miał dwie szanse – jedną zatrzymał Kroos, a przy drugiej pomylił się o włos. Potem zaczęło go brakować i był niewidoczny, dlatego Xavi zmienił go na Ferrana – ocenił występ Lewandowskiego dziennik “Sport”, który wystawił mu ocenę “6”.
W podobnym tonie występ “Lewego” skomentowało “Mundo Deportivo”, które okrasiło go słowem “deficytowy”. – Polskiemu strzelcowi zabrakło czegoś w tym występie. Był najmniej intensywny z całej ofensywnej trójki FC Barcelony – podsumowano.
Serwis statystyczny “WhoScored” również nie ocenił zbyt dobrze występu Lewandowskiego. Wystawił mu notę 6,3, drugą najniższą w zespole, obok Frenkiego de Jonga i Ronalda Araujo (najgorzej Pau Cubarsi – 5,3). Goal.com ocenił jego występ na 5,5.